Inflacja w styczniu wyższa od prognoz

Ale – jak zaznaczają ekonomiści – to dane wstępne. Ostatecznie może się okazać, że będzie dokładnie taka, jak spodziewał się rynek. A może nawet minimalnie niższa

Publikacja: 16.02.2010 07:31

Inflacja w styczniu wyższa od prognoz

Foto: GG Parkiet

W porównaniu ze styczniem 2009 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 3,6 proc. Ankietowani przez nas ekonomiści spodziewali się wzrostu cen na poziomie 3,5 proc. – podobnym jak miesiąc wcześniej.

[srodtytul]Bez wpływu na RPP[/srodtytul]

Opublikowane wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny dane oznaczają, że inflacja wykroczyła poza górną granicę odchyleń akceptowanych przez Radę Polityki Pieniężnej, czyli 3,5 proc. Przypomnijmy, że celem RPP jest roczny wzrost cen jak najbardziej zbliżony do poziomu 2,5 proc.Andrzej Rzońca, od niedawna członek RPP, mówił w TVN CNBC jeszcze przed publikacją danych o inflacji, że nie będą one miały wpływu na decyzje rady. Argumentował, że w najbliższych miesiącach będziemy mieć do czynienia z hamowaniem inflacji. Jego zdaniem latem może się ona obniżyć do ok. 2 proc.

Informacja o wyższej od oczekiwań inflacji nie wpłynęła znacząco na rynki. Kurs euro utrzymywał się na poziomie ok. 4,015 zł. Pod koniec dnia zbliżył się do 4,03 zł.Ekonomiści zwracają uwagę, że wczorajsze dane mają charakter wstępny. Na początku każdego roku GUS modyfikuje bowiem tzw. koszyk konsumpcji, wykorzystywany do szacowania ogólnej dynamiki cen.

– W poprzednich latach regułą było, że w wyniku tych zmian inflacja okazywała się ostatecznie o 0,1–0,2 pkt proc. niższa od wstępnych danych – powiedział Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.

Reklama
Reklama

Dlaczego tak się dzieje? W koszyku konsumpcyjnym maleje udział towarów pierwszej potrzeby, które zwykle drożeją szybciej, niż wynosi ogólna dynamika cen. Na przykład żywność i napoje bezalkoholowe stanowiły w minionym roku blisko 25 proc. koszyka. Analitycy oczekują, że ten udział zmaleje.

[srodtytul]Drożejące paliwa[/srodtytul]

W samym styczniu ceny poszły w górę średni o 0,5 proc. „Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,7 proc. Zmiany cen żywności, zwłaszcza artykułów mleczarskich i mięsa, są następstwem zmian cen skupu oraz cen targowiskowych podstawowych produktów rolnych” – poinformował GUS.

O 0,9 proc. podrożały towary i usługi związane z mieszkaniem. Ekonomiści wskazywali, że w wypadku tej kategorii była spora niepewność, związana z kształtowaniem cen regulowanych, np. przez samorządy.

„Obowiązujące od stycznia nowe taryfy dla energii elektrycznej i usług dystrybucji wpłynęły na wzrost opłat za energię elektryczną. Podrożała także energia cieplna i opał. Ceny towarów i usług w zakresie wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego utrzymały się przeciętnie na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem” – stwierdził GUS.

Wśród głównych grup towarów i usług, których zmiany cen analizuje GUS, w styczniu spadek dotknął tylko „odzież i obuwie”. W samym styczniu wyniósł on 2,2 proc. W porównaniu ze styczniem 2009 r. ceny te obniżyły się o 4,9 proc.

Reklama
Reklama

Do przyśpieszenia inflacji w największym stopniu przyczyniły się natomiast ceny paliw (rok wcześniej ropa na światowych rynkach była zdecydowanie tańsza niż obecnie, nawet w przeliczeniu na złote).– Proinflacyjny wpływ dynamiki cen paliw został jednak ograniczony przez spadki inflacji w pozostałych głównych kategoriach. Najsilniej w kierunku zmniejszenia tempa wzrostu cen oddziaływał spadek inflacji bazowej, związany z silnym wyhamowaniem popytu konsumpcyjnego – stwierdził Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku.

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama