Ekonomiści PKO BP najlepiej radzili sobie z prognozowaniem danych makroekonomicznych w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku. Udało im się wyprzedzić analityków Banku Zachodniego WBK i Banku BPH.Zwycięzcy wyróżnili się przewidywaniami dotyczącymi rynku pracy. „Wstrzelili się” z prognozą publikowanych w styczniu danych o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Lepiej niż rynek przewidywali też wówczas tempo wzrostu płac. W czołówce byli również w prognozach dotyczących bilansu płatniczego.
W tej ostatniej kategorii (dotyczącej wielkości salda na rachunku obrotów bieżących oraz wartości eksportu i importu) najlepsi okazali się ekonomiści Banku Zachodniego WBK, którzy zajęli również drugie miejsce w prognozach danych na temat cen w naszej gospodarce (pod uwagę bierzemy dane o inflacji konsumentów, producentów oraz o inflacji netto).
Z kolei ekonomiści Banku BPH trzecie miejsce zawdzięczają dobrym prognozom danych dotyczących popytu w gospodarce (chodzi o produkcję przemysłową i budowlaną, sprzedaż detaliczną oraz wskaźnik menedżerów logistyki) i bilansu płatniczego.
W pierwszym kwartale w danych makroekonomicznych nie zabrakło niespodzianek. Z największymi mieliśmy do czynienia w marcu, gdy okazało się, że zima doprowadziła do znacznie większego niż prognozowano spadku produkcji budowlano-montażowej (wyniósł on 24,6 i był dwa razy większy od oczekiwań) czy gorszego niż prognozowano wyniku sprzedaży detalicznej (wzrost wyniósł 0,1 proc. w skali roku wobec średniej prognoz na poziomie 3,9 proc.).Chociaż inflacja okazała się nieco niższa od prognoz, to żadnego zaskoczenia nie było ze strony Rady Polityki Pieniężnej, która trzy razy pozostawiła stopy bez zmian – zgodnie z przewidywaniami wszystkich analityków.
W pierwszym kwartale braliśmy pod uwagę 41 prognoz. Teoretycznie można było zgromadzić 205 punktów, bowiem za trafną prognozę można zdobyć pięć punktów. Tyle jest warta prognoza najbliższa faktycznie opublikowanemu wskaźnikowi (granicą jest jedna piąta tzw. odchylenia standardowego prognoz wszystkich instytucji). Trzy punkty uzyskuje się za prognozę, która jest lepsza niż konsensus rynkowy, a jeden punkt wówczas, gdy prognoza danej instytucji pokrywa się z konsensusem.