"Nie przewidujemy żadnych negatywnych konsekwencji dla rynku" — napisał w notce rozesłanej klientom pocztą elektroniczną Simon Quijano-Evans, szef działu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki w Credit Agricole Cheuvreux. "Ramy konstytucyjne w Polsce są bardzo solidne i jasno określają kroki, jakie mają być podjęte w takiej sytuacji. System ekonomiczny będzie więc funkcjonował normalnie, z jasno określoną rolą banku centralnego".
[srodtytul]Spory z MFW[/srodtytul]
Prezes polskiego banku centralnego, Sławomir Skrzypek, często był w opozycji nie tylko wobec rządu, ale i swoich kolegów w sprawach kształtowania polityki pieniężnej — napisał Bloomberg.
W tygodniach poprzedzających tragiczną śmierć zaangażował się w — jak się okazuje — swoją ostatnią bitwę — z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie wyliczania zysku NBP, który rząd chciał wykorzystać na zmniejszenie deficytu budżetowego. Agencje przypominają transmitowaną na żywo 31 marca konferencję prasową zmarłego tragicznie prezesa i Anny Zielińskiej-Głębockiej z Rady Polityki Pieniężnej, podczas której prezes NBP napisał na kartce „ Nie mówi pani prawdy”. Zielińska-Głębocka przeczytała notkę prezesa dziennikarzom. Chodziło o nowe zasady wyliczenia zysku banku centralnego. Sławomir Skrzypek kwestionował wówczas między innymi fakt, że RPP chciała wprowadzić zmiany wstecznie od 2009 roku, nie czekając przy tym na opinię Europejskiego Banku Centralnego.
Prezes NBP uważał również, że rząd popełnił błąd występując w maju 2009 o wartą 20,5 mld dolarów elastyczną linię kredytową, która miała bronić Polskę przed zakusami spekulantów. Ostatecznie Polska (Ministerstwo Finansów, które jest partnerem MFW) o kredyt wystąpiła, a Dominique Strauss-Kahn, dyrektor generalny MFW wielokrotnie chwalił się wypracowaniem nowego instrumentu pomocowego dla krajów, które mają dobrą politykę ekonomiczną, solidne fundamenty a mimo to mogą ucierpieć w wyniku światowego kryzysu. Z takiego kredytu skorzystał także Meksyk.