Przerwana kadencja szefa NBP

Sławomir Skrzypek nie zakończył sporu z rządem i Radą Polityki Pieniężnej o zysk banku centralnego za 2009 r.

Publikacja: 10.04.2010 22:43

Prezes NBP Sławomir Skrzypek

Prezes NBP Sławomir Skrzypek

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Jeszcze w piątek bank centralny interweniował na rynku walutowym, by osłabić złotego, który w ostatnim czasie zyskiwał na wartości. To działanie NBP zyskało także uznanie Ministerstwa Finansów. Eksperci wskazywali nawet, że to pierwszy krok na drodze do porozumienia kierowanego od 2007 r. przez Skrzypka banku centralnego z rządem Donalda Tuska.

Obie strony podzieliła bowiem kwestia wysokości zysku NBP za 2009 r. Zdaniem zarządu banku wyniósł on ponad 4 mld zł, a według resortu finansów ok. 8 mld zł. Zresztą w tej sprawie Skrzypek i zarząd NBP spierali się z większością Rady Polityki Pieniężnej, która też ocenia, że zysk powinien być wyższy.

W ciągu trzech lat kierowania bankiem (kadencja miała trwać do stycznia 2013 r.) głośno było o konfliktach Skrzypka wewnątrz banku. W 2008 r. spierał się z członkami poprzedniej RPP, którzy zarzucali mu ograniczanie kompetencji członków zarządu banku. Na początku 2009 r. w proteście przeciwko temu ze stanowiska zrezygnował jeden z wiceprezesów NBP.

Sławomir Skrzypek został powołany na stanowisko szefa banku centralnego przez Sejm poprzedniej kadencji głosami koalicji rządowej PiS – Samoobrona – LPR. Jego kandydaturę zgłosił prezydent Lech Kaczyński. Nie był to zresztą pierwszy raz, gdy prezydent obdarzył go zaufaniem. W 2003 r. Kaczyński – wówczas prezydent Warszawy – wybrał go na swojego zastępcę odpowiedzialnego za politykę finansową.

O Skrzypku zrobiło się głośno w 2005 r., kiedy został powołany do zarządu PKO BP. Bankowcy zarzucali mu brak doświadczenia, chociaż pracował wcześniej w różnych instytucjach finansowych. Był doradcą w PZU Życie, pracował w radach nadzorczych PTE Epoka czy NFI Kwiatkowskiego. Jeszcze w latach 90. – po odejściu z NIK, gdzie pracował razem z Kaczyńskim – był wiceprezesem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

W ciągu kilku miesięcy po przyjściu do PKO BP Skrzypek został p.o. prezesa największego polskiego banku. Niedługo potem został powołany na szefa banku centralnego. Dla ekonomistów było to zaskoczenie, bo Skrzypek nie miał styczności z bankowością centralną. Początkowo zbierał złe recenzje. Był krytykowany za sprzeciwianie się podwyżkom stóp procentowych dokonywanym w 2007 r. przez RPP. Przed kilkoma miesiącami prestiżowy miesięcznik „Global Finance" uznał go jednak za szefa banku centralnego, który w 2008 r. radził sobie lepiej niż Ben Bernanke, szef amerykańskiej Rezerwy Federalne.

W uzasadnieniu napisano, że gdy krytykowano Skrzypka za niechęć do podnoszenia stóp, on wskazywał, że oczekiwane spowolnienie gospodarcze spowoduje zahamowanie inflacji. „Była to prorocza ocena" – stwierdził we wrześniu ubiegłego roku „Global Finance".

[ramka][srodtytul]Piotr Wiesiołek[/srodtytul], pierwszy zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego

Do zarządu NBP dołączył 6 marca 2008 r. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który nominuje członków zarządu banku, zarekomendował go Sławomir Skrzypek, z którym znał się od ponad 20 lat (pracowali razem w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej).

W zarządzie NBP odpowiada za zarządzanie rezerwami dewizowymi. Do banku centralnego trafił z Banku Ochrony Środowiska. W ścisłym kierownictwie tego banku był od 1999 r. Do jego obowiązków należał m.in. nadzór nad departamentem skarbu. Wcześniej był przez trzy lata wiceprezesem Polsko-Kanadyjskiego Banku św. Stanisława.

Pierwszy wiceprezes NBP już wcześniej (1992 – 1996) pracował w banku centralnym, był analitykiem, później dilerem w departamencie operacji zagranicznych, a na rok przed odejściem awansował na kierownika wydziału analiz i polityki inwestycyjnej.

Wiesiołek jest anglistą, tytuł magistra zdobył na KUL. Skończył też na UW studia podyplomowe Pieniądz i Bankowość.[/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego