W marcu deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 559 mln euro (2,17 mld zł). W lutym było 155 mln euro (620 mln zł) nadwyżki. Dane o bilansie płatniczym za marzec nie zaskoczyły ekonomistów. W ankiecie "Parkietu" przewidywali -543 mln euro.
[srodtytul]Wymiana wzrasta[/srodtytul]
Kolejny raz odnotowano wyraźne przyspieszenie w obrotach handlowych. Eksport wyniósł w marcu 10,53 mld euro, import zaś 11,05 mld euro. Deficyt handlowy wyniósł 514 mln euro. Wartość eksportu towarów była wyższa o 2,05 mld euro, czyli o 24,1 proc w skali roku, a import zwiększył się w ciągu 12 miesięcy o 2,35 mln euro, czyli o 27,0 proc.
– Obniżenie salda na rachunku obrotów towarowych wynika z szybciej rosnącej dynamiki importu niż eksportu (do 24,1, z 20,1 proc.) – wyjaśnia Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku. Według niego to skutek: wcześniejszych Świąt Wielkanocnych i wzrostu importu artykułów spożywczych, jednego dnia więcej pracy w tym roku oraz słabych danych z zeszłego roku. Czerniak szacuje, że w I kwartale deficyt na rachunku obrotów towarowych był o 24,6 proc. wyższy niż rok wcześniej. Ma na to wpływ szybsze odbudowanie importu, w tym stopniowe zwiększanie zapasów.
[srodtytul]Odbudowa zapasów[/srodtytul]