Nieco ponad 3398 zł brutto wyniosła w kwietniu przeciętna płaca w firmach, gdzie pracuje ponad dziewięć osób. To o ok. 104 zł więcej niż rok temu. Po raz pierwszy od czternastu miesięcy w ujęciu rocznym nie doszło do spadku zatrudnienia. W skali miesiąca zanotowało ono nawet lekki wzrost.
[srodtytul]Ekonomiści:„mieszane dane”[/srodtytul]
Ekonomistów nieco rozczarował wzrost płac, za to cieszy stabilizacja na rynku pracy. Analitycy spodziewali się wyższego wzrostu wynagrodzeń niż 3,2 proc. Jednak zwracają uwagę, że ze względu na zmniejszającą się inflację drugi miesiąc z kolei płace wzrosły też realnie (o 0,8 proc). Ekonomiści szacują, że w całym bieżącym roku płace w firmach powinny wzrosnąć realnie (ponad inflację) o 1,5–2,5 proc.
Specjaliści przewidują też, że bezrobocie nie powinno już rosnąć. – Prawdopodobnie płace w całej gospodarce będą nieco wyższe niż w sektorze przedsiębiorstw – prognozuje Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK. Zwraca uwagę, że tak było w zeszłym roku i w pierwszym kwartale 2010 r.
[srodtytul]Większe zatrudnienieto szansa dla konsumpcji[/srodtytul]