"Jeżeli okaże się, że jest większość wokół dobrej kandydatury, to ją poddam pod głosowanie w Sejmie jak najszybciej, bo lepiej dla banku centralnego, gdzie są nasze wspólne pieniądze, aby był ustabilizowany przez mocną pozycję prezesa. Ale nie chciałbym ryzykować tego, że - ze względu na gorączkę przedwyborczą - nawet najlepsza kandydatura może się spotkać z brakiem większości w Sejmie, bo to by osłabiało pozycję NBP, a nie umacniało" - powiedział Komorowski w radio TokFM.
Komorowski dodał, że rozpoczął pierwsze konsultacje i szuka kandydatów spełniających najwyższe standardy i posiadających takie cechy jak profesjonalizm, doświadczenie oraz rozpoznawalność w świecie.
Obecnie obowiązki prezesa NBP, po tragicznej śmierci Sławomira Skrzypka pełni pierwszy wiceprezes Piotr Wiesiołek. Na mocy uchwały Rady Polityki Pieniężnej (RPP) z 12 kwietnia pełni on także rolę jej przewodniczącego z prawem do zwoływania posiedzeń.
Tuż po smoleńskiej tragedii Bronisław Komorowski zapewnił, że w sytuacji, gdy RPP Rada podejmie odpowiednie decyzje, nie będzie potrzeby specjalnie przyspieszać procedur związanych z powołaniem prezesa banku centralnego.
Natomiast w połowie kwietnia marszałek Sejmu powiedział, że decyzja o zgodności z ustawą decyzji RPP o prawie wiceprezesa NBP do zasiadania w Radzie i przewodniczenia jej obradom zapadnie po analizie ekspertyz prawnych. Na razie jednak - mimo zapowiedzi, że stanie się w ciągu tygodnia - żadna decyzja nie zapadła.