Przeciętne wynagrodzenie w firmach, gdzie pracuje od 10 osób, wyniosło w czerwcu 3404 zł brutto, o 3,5 proc więcej niż rok temu. To mniej niż szacowali analitycy, bo konsensus rynkowy wynosił 4,6 proc.
[srodtytul]Zatrudnienie rośnie[/srodtytul]
W czerwcu firmy drugi miesiąc z rzędu zwiększyły zatrudnienie. Z danych GUS wynika, że jest ono wyższe o 1,1 proc niż rok temu. To nieco więcej niż spodziewali się analitycy, którzy prognozowali 1-proc. wzrost. – Te dane obrazują, że mamy rzeczywiste ożywienie na rynku pracy – przyznaje Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku. Jego zdaniem nowych pracowników zaczęły szukać firmy z przetwórstwa przemysłowego i handlu.
Podobnie uważa Maria Drozdowicz-Bieć, prof. Szkoły Głównej Handlowej. – Od kilku miesięcy rośnie liczba ogłoszeń o pracę na wolnym rynku, nie tylko w urzędach pracy – zaznacza.
Ekonomiści zwracają uwagę, że w II kwartale przedsiębiorcy zwiększyli zatrudnienie o 43 tys. osób. Sygnalizuje to szybkie odbudowywanie ograniczanych podczas spowolnienia gospodarczego mocy wytwórczych w związku z wysoką dynamiką produkcji przemysłowej napędzaną wzrostem zamówień, w tym głównie przez zagranicznych kontrahentów. Ich zdaniem możliwe jest nawet zwiększenie wartości inwestycji prywatnych pod koniec roku.