Analitycy Biura podkreślają, że wzrost cen żywności oraz pozostałych surowców na światowych rynkach stał się obecnie zagrożeniem dla wielu gospodarek, przyczyniając się do wzrostu inflacji.
Najsilniejszy wpływ na wzrost inflacji wywarł wyjątkowy skok oczekiwań przedsiębiorców co do kształtowania się w najbliższej przyszłości cen na produkowane przez nich wyroby.
"Wskaźnik hurtowych cen żywności FAO osiągnął najwyższy poziom od 1990 roku, zaś cena ropy przekroczyła 100 dolarów za baryłkę. Wpływ czynników zewnętrznych w połączeniu z umiarkowanym wzrostem popytu krajowego, przy relatywnie łagodnej polityce monetarnej nie będzie sprzyjać spadkowi inflacji w 2011 roku" - napisano w komentarzu.