Spadkowa dynamika na amerykańskim rynku pracy przyspiesza

Amerykańskie firmy redukowały ponad 11 000 miejsc pracy tygodniowo aż do końca października – podała firma ADP. To daje łącznie 45 000 mniej miejsc pracy w ciągu 4 tygodni, co stanowi drugi największy spadek od 2020 roku.

Z tego artykułu się dowiesz:

• Jakie wyzwania dotyczą obecnej dynamiki rynku pracy w USA?
• Jakie sektory gospodarki amerykańskiej są najbardziej dotknięte redukcją miejsc pracy?
• Jakie są przewidywania dotyczące stopy bezrobocia w nadchodzących miesiącach?

Według tygodniowych danych ADP, amerykańscy prywatni pracodawcy redukowali średnio 11 250 miejsc pracy tygodniowo w ciągu czterech tygodni kończących się 25 października. Jest to sprzeczne z miesięcznym raportem ADP, który wykazał, że zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło w październiku o 42 000, po spadkach w poprzednich dwóch miesiącach.

Dane te pojawiły się po tym, jak w ostatnich tygodniach szereg firm zasygnalizowało plany redukcji zatrudnienia. Raport firmy outplacementowej Challenger, Gray & Christmas Inc. pokazał, że pracodawcy ogłosili największą liczbę zwolnień w październiku od ponad dwóch dekad, co wzbudziło obawy o kondycję rynku pracy.

Dane Uniwersytetu Michigan pokazują, że 71 proc. respondentów spodziewa się wzrostu bezrobocia w nadchodzącym roku, co stanowi najwyższy odsetek od 1980 r.

Ekonomiści Goldman Sachs Group Inc. szacują, że w październiku liczba pracowników w USA spadła o 50 000, po uwzględnieniu pracowników, którzy uczestniczyli w rządowym programie odroczonych rezygnacji. Obecnie dostrzegają oni zwiększone ryzyko pogorszenia sytuacji na rynku pracy.

Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones spodziewali się większego spadku w październiku, szacując utratę 60 000 miejsc pracy i prognozując wzrost stopy bezrobocia do 4,5 proc. Indeed, który śledzi oferty pracy na swojej stronie internetowej, zgłosił, że liczba wolnych miejsc pracy spadła do najniższego poziomu od lutego 2021 r.

Słabość ta trwa dłużej niż do października, ponieważ w tym roku zlikwidowano ponad milion miejsc pracy, co stanowi wzrost o 65 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, według danych Challenger, Gray & Christmas. Największe redukcje odnotował sektor rządowy, a następnie sektor technologiczny, magazynowy, handlowy i usługowy. Jak wynika z raportu Forbesa, tak duża redukcja miejsc pracy miała miejsce tylko cztery razy w ciągu ostatnich trzech dekad: podczas krachu internetowego, Wielkiej Recesji i wybuchu pandemii COVID-19.

Dane z rynku pracy wpłyną na decyzje Fed?

Chociaż w raporcie ADP z ubiegłego tygodnia oszacowano, że w październiku w Stanach Zjednoczonych przybyło 42 000 miejsc pracy w porównaniu z poprzednim miesiącem, nowe szacunki pokazują, jak trendy w zatrudnieniu zmieniają się z tygodnia na tydzień – w tym przypadku wskazując na dalsze osłabienie rynku pracy, który jest uważnie monitorowany przez decydentów Rezerwy Federalnej.

– Rynek pracy miał problemy z konsekwentnym tworzeniem miejsc pracy w drugiej połowie miesiąca – powiedziała Nela Richardson, główna ekonomistka ADP. ADP niedawno zaczął publikować cotygodniowe szacunki dotyczące wynagrodzeń, jako sposób na uzupełnienie swojego comiesięcznego raportu o zatrudnieniu.

Dane te mogą wzmocnić argumenty niektórych decydentów Fed, że narastająca słabość rynku pracy uzasadnia dalsze obniżki referencyjnej stopy procentowej amerykańskiego banku centralnego. Fed obniżył swoją stopę referencyjną o ćwierć punktu procentowego na każdym z dwóch ostatnich posiedzeń. Inwestorzy oczekują kolejnej obniżki o ćwierć punktu procentowego na posiedzeniu w dniach 9-10 grudnia.

Czekanie na oficjalne amerykańskie statystyki

Dane dotyczące wynagrodzeń ADP należą do kilku źródeł sektora prywatnego, które decydenci określają jako alternatywę – jeśli nie całkowity substytut – dla oficjalnych statystyk, których brakowało podczas obecnego zamknięcia rządu USA.

Jeśli zamknięcie rządu zakończy się w tym tygodniu, co jest możliwe po uchwaleniu przez Senat USA ustawy o tymczasowym finansowaniu, decydenci Rezerwy Federalnej powinni zobaczyć wznowienie przepływu danych z Biura Statystyki Pracy przed kolejnym posiedzeniem, nawet jeśli niektóre raporty nadal nie zostały opublikowane.