W zeszłym roku firmy przemysłowe poprawiły rentowność – wynika z danych GUS na temat sytuacji finansowej w poszczególnych branżach. Jednak poprawa nie dotyczy wszystkich działów przemysłu. Coraz wyraźniej widoczny jest podział na przedsiębiorstwa, które poradziły sobie ze spowolnieniem, i te, które wciąż mają kłopoty.
[srodtytul]Lepiej z rentownością[/srodtytul]
Poprawiły się wszystkie trzy obliczane przez GUS?wskaźniki rentowności. W porównaniu z 2009 r. o niespełna punkt procentowy zwiększył się udział firm rentownych (w których wskaźnik rentowności obrotu netto jest większy lub równy zeru). W ubiegłym roku do tej grupy należało 78,6 proc. firm (dane dotyczą firm niefinansowych zatrudniających co najmniej 50 osób). Wyraźniej wzrósł udział rentownych firm w przychodach z całokształtu działalności całego sektora przedsiębiorstw – z 84,6 proc. dwa lata temu do 87,6 proc.
Największą poprawę rentowności obrotu netto odnotowało górnictwo. – Przemysł wydobywczy zawyża dobra koniunktura dla miedzi. W gorszej sytuacji jest górnictwo węgla kamiennego i brunatnego – zauważa Piotr Rogowiecki, ekspert organizacji Pracodawcy RP.
Biorąc pod uwagę całoroczne wyniki, nie poprawiła się kondycja producentów wyrobów z surowców niemetalicznych (cegieł, betonu), choć przez kilka miesięcy zeszłego roku to oni byli liderami wzrostu produkcji przemysłowej. – Zapewne zaważyły rosnące koszty surowców – zwraca uwagę Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.