Więcej kredytów dla firm

Podaż pieniądza M3 w czerwcu 2011 r. miała wartość 795,3 mld zł i w porównaniu z czerwcem 2010 r. zwiększyła się o 7,1?proc. – podał Narodowy Bank Polski.

Analitycy ankietowani przez „Parkiet” spodziewali się wzrostu o 8,0 proc.

Wartość kredytów dla gospodarstw domowych pierwszy raz w historii przekroczyła 500 mld zł. Wyniosła 502,7 mld zł i była o 9,4 proc. wyższa niż rok wcześniej. Roczna dynamika kredytów dla klientów indywidualnych była najniższa od maja 2010 r.

„Po uwzględnieniu efektu kursowego dynamika kredytów detalicznych obniżyła się jedynie nieznacznie – do 7,3 proc. w ujęciu rocznym z 7,7 proc. w maju, co może mieć związek ze spadkiem popytu na kredyty konsumpcyjne, m.in. wskutek zaostrzenia kryteriów przyznawania kredytów przez banki oraz podwyżek stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego” – ocenili ekonomiści Banku Pekao.

Dynamika kredytów dla przedsiębiorstw przyspieszyła w czerwcu do 7,0 proc., najwyższego poziomu od sierpnia 2009 r. Kredyty dla firm miały w końcu czerwca wartość 236,4 mld zł.

„Po eliminacji różnic kursowych roczne tempo przyrostu kredytów dla przedsiębiorstw wyniosło w końcu czerwca 8,6?proc., podczas gdy przed rokiem było to minus 3,1 proc.” – podał NBP.

„Przybyło przede wszystkim kredytu w rachunku bieżącym, ale znacząco zwiększyła się także wartość kredytów inwestycyjnych. O tym, że przedsiębiorstwa więcej inwestują, może też świadczyć fakt, że spadło tempo przyrostu ich depozytów w bankach” – napisał Narodowy Bank Polski w informacji na swoich stronach internetowych.

Depozyty firm zwiększyły się w czerwcu o 1,6 mld zł, do 176,8 mld zł. Roczne tempo wzrostu depozytów firm spowolniło do 5,5 proc. z 8,2 proc. miesiąc wcześniej.

W czerwcu depozyty gospodarstw domowych zwiększyły się o 3,1 mld zł, do 435,8 mld zł. W skali roku depozyty gospodarstw domowych wzrosły o 9,2 proc. wobec 9,8 proc. wzrostu w maju.

„Analitycy NBP wskazują, że roczne tempo przyrostu oszczędności w bankach jest ostatnio bardzo stabilne i od marca 2010 roku oscyluje wokół 10 proc. Nowe pieniądze trafiają przede wszystkim do banków, gdyż w ostatnim okresie mniejszą popularnością cieszą się fundusze inwestycyjne” – skomentował bank centralny.