Dług w relacji do PKB będzie w tym roku o 2,1 pkt proc. wyższy, niż wcześniej szacował resort finansów. Z ujawnionej strategii zarządzania długiem na lata 2012–2015 wynika, że zadłużenie liczone metodą unijną, czyli pokazujące wszystkie zobowiązania sektora publicznego, sięgnie 865,1 mld zł, czyli 57 proc. PKB. Wcześniej resort liczył, że będzie to 54,9 proc. PKB.
Minister finansów Jacek Rostowski tłumaczy zmianę słabym złotym.
Progi niezagrożone
Na 2012 rok resort przewiduje spadek relacji długu do PKB do 55,2 proc. (zadłużenie wzrośnie do 893,3 mld zł). W kolejnych latach spadkowa tendencja ma się utrzymywać – dług w relacji do PKB w 2015 roku ma wynieść 50,1 proc. (nominalnie wzrośnie do 976,8 mld zł).
Dług liczony zgodnie z metodologią unijną nie powinien przekroczyć granicy 60 proc. PKB. Uniemożliwiłoby to nam m.in. przyjęcie euro.
Z punktu widzenia ustawy o finansach publicznych ważniejsze jest zadłużenie liczone metodą krajową, nieuwzględniającą np. zobowiązań Krajowego Funduszu Drogowego. Tu przekroczenie 50 proc. wiąże się z koniecznością zmniejszania deficytu budżetowego, 55 proc. – z równoważeniem budżetu, a przekroczenia 60 proc. zabrania konstytucja.