Tusk: skończył się czas marnowania pieniędzy

Europa potrzebuje nowego traktatu, albo zmian w obecnym – postulował premier Donald Tusk na warszawskim spotkaniu szefów BusinessEurope, europejskich organizacji przedsiębiorców. Powtórzył obronę idei wspólnej Europy

Aktualizacja: 24.02.2017 02:14 Publikacja: 02.12.2011 09:44

"Kryzys finansowy, tak bolesny dla wszystkich, jest tylko objawem, jest być może najważniejszym, ale

"Kryzys finansowy, tak bolesny dla wszystkich, jest tylko objawem, jest być może najważniejszym, ale tylko przejawem głębszego kryzysu, który toczy Europę" - powiedział premier Donald Tusk.

Foto: Fotorzepa

Jego zdaniem mamy nie tylko jeden z najpoważniejszych kryzysów nie tylko finansowych, ale tez politycznych, odkąd powstała Unii Europejska. – Skończył się czas nie tylko marnowania pieniędzy, ale też czasu – szef polskiego rządu przypomniał jak wiele nadziei było związanych w ostatnich miesiącach ze spotkaniami polityków krajów UE i najpoważniejszych gospodarek światowych i jak wielkie rozgoryczenie po tych spotkaniach. Według premiera, przyczyną kryzysu w Europie jest to, że Unia odkładała na bok kluczowe decyzje polityczne. I dodał, że bez przełomu ustrojowego i politycznego nie będzie skutecznych narzędzi do walki z kryzysem.

Mówił, że to nie poszerzenie Unii stało się powodem kryzysu. Wręcz przeciwnie - okazało się, że Europa otwarta, odrzucająca egoizmy narodowe może przezwyciężyć kryzys. Szef rządu przypomniał, że Polska proponuje zmiany w traktacie lizbońskim. Wyraził jednak przekonanie, że ich efektem nie powinien być podział Unii "na dwa lub trzy kluby".

Premier przyznał, że należy wrócić do kupieckich wartości, do tego by nie pożyczać więcej niż można oddać.

Donald Tusk mówił, że nie będzie zdrowej polskiej gospodarki bez zdrowej gospodarczo Europy. Dlatego - w opinii szefa rządu - potrzebny jest nowy wymiar europejskiej solidarności. Jak mówił, solidarność stała się w globalizmie praktyką dnia codziennego, a Europa zaczyna to rozumieć. Zapowiedział, że pod koniec prezydencji Polska zrobi wszystko, by wynikły z tego "skutki praktyczne".

Już na konferencji prasowej premier powiedział, że kształt zmian powinien być zaproponowany na najbliższej Radzie Europy i przyjęte na kolejnej, czyli zmiany powinny być wdrażana w ciągu najbliższych kilkunastu tygodniami.

Reklama
Reklama

Przestrzegał przed innym rozwiązaniem podpisywaniem dwu lub kilkustronnych umów międzynarodowych.

Premier Donald Tusk przewiduje, że wzrost gospodarczy w Polsce w przyszłym roku przekroczy 4 procent PKB. Premier liczy, że w przyszłym roku może być wyższy niż zapisany w budżecie państwa 2,5 procent.

Po raz pierwszy w Polsce, z okazji polskiej prezydencji, odbywa się w Warszawie dwudniowe spotkanie europejskich liderów biznesu zrzeszonych w BusinessEurope. Przy jednym stole zasiedli szefowie 41 organizacji pracodawców z 35 krajów UE m.in. z: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Danii, Grecji, Włoch, Hiszpanii, Norwegii i Polski. Tematem przewodnim spotkania jest kryzys ekonomiczny w Unii Europejskiej oraz w strefie euro

BUSINESSEUROPE to europejska konfederacja pracodawców, zrzeszająca 41 organizacji biznesu z 35 państw europejskich. Reprezentuje ona interesy 20 mln firm oraz uczestniczy w podejmowaniu ważnych decyzji ekonomicznych i społecznych na poziomie europejskim. Jej głównym celem jest dbanie o zachowanie i wzmocnienie konkurencyjności przedsiębiorstw. Polskę w organizacji BusinessEurope reprezentuje Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Gospodarka krajowa
Rośnie deficyt i dziura dochodowa w budżecie. MF podał nowe dane
Gospodarka krajowa
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Gospodarka krajowa
Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium: Mamy silny przyrost wydatków społecznych
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Reklama
Reklama