Ankietowani przez nas analitycy spodziewali się średnio, że produkcja rosła w tempie 8,5 proc., ale najwięksi optymiści prognozowali nawet ponad 10-proc. wzrost.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych, produkcja była wyższa o 6 proc. niż w lutym ub. roku i niższa o 1,3 proc. niż w styczniu.  Jak podaje GUS, w lutym wzrost produkcji zanotowano w 26 spośród 34 działach przemysłu. W styczniu było to 29 działów. Spadła dynamika produkcji w wyrobów z metali (do 14,8 proc. z 25,7 proc.), maszyn i urządzeń (do 9,4 proc. z ponad 18 proc.). Spadek zanotowano m.in. w wydobyciu węgla, produkcji koksu i produktów rafinacji ropy. Mniej produkowała też branża meblowa.

W lutym większe niż oczekiwali analitycy spowolnienie dotknęło produkcję budowlano-montażową, która rosła o 12 proc. rok do roku  (wobec 32 proc. w styczniu), a w ujęciu miesięcznym była niższa o 5,5 proc. Nasz konsensus pokazywał średnio, że wzrośnie ona o 21,2 proc. r/r. W porównaniu ze styczniem, w lutym spadła produkcja we wszystkich działach budownictwa.

Wolniej od oczekiwań ekonomistów rosły natomiast ceny produkcji. W lutym inflacja PPI wyniosła 6,3 proc. wobec 7,9 proc. w styczniu (po korekcie z 8 proc.). Ankietowani przez nas analitycy spodziewali się wzrostu cen o 8 proc. W ujęciu miesięcznym ceny produkcji spadły o 0,3 proc. Jak podaje GUS, w lutym zanotowano spadek cen w górnictwie i wydobyciu, produkcji sprzętu transportowego, odzieży, maszyn i urządzeń, a także wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych. Spadły też ceny produkcji komputerów, mebli i samochodów. Ceny podnieśli natomiast producenci artykułów spożywczych i napojów.