Proponowane przepisy europejskiego paktu fiskalnego powtarzają artykuł 216 naszej ustawy zasadniczej. Nie mieliśmy wątpliwości, że w polskim interesie było podpisanie umowy fiskalnej – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas sejmowej debaty na temat założeń polskiej polityki zagranicznej w 2012 roku.

– W perspektywie roku 2015 chcemy spełnić wszystkie kryteria konwergencji i być zdolni do przyjęcia euro. W interesie politycznym Polski leży przystąpienie do najściślejszego kręgu integracji krajów, które posługują się wspólną walutą – dodał.

Przystępując do Unii Europejskiej w 2004 roku, Polska zobowiązała się do przyjęcia wspólnej waluty, ale bez konkretnego terminu. Obecny rząd, który początkowo wyznaczył datę przyjęcia euro na 2011–2012 rok, od dłuższego czasu nie podaje nowego terminu.

Ostatnio minister finansów Jacek Rostowski zapowiadał, że decyzja o tym, kiedy Polska przystąpi do strefy euro, zostanie podjęta za kilka lat, a samo przystąpienie jeszcze później. Według niego konieczna jest najpierw naprawa samej strefy, której reputacja została ostatnio mocno nadszarpnięta kryzysem w Grecji oraz innych krajach południowej Europy. Na temat wejścia do strefy euro z rezerwą wypowiadał się też niedawno prezes NBP Marek Belka. Przyznał, że przyjęcie europejskiej waluty może doprowadzić do niekorzystnych skutków –  boomu, który po niedługim czasie zamieni się w upadek. – Nie ma co się tam pchać przez ładnych parę lat – uznał.