37,6 mln zł zarobiło w I kw. 2012 r. 11 giełdowych przedstawicieli branży windykacyjnej (wyników nie pokazała jeszcze firma Kredyt Inkaso, dla której I kw. był ostatnim kwartałem roku obrotowego). W analogicznym okresie rok wcześniej windykatorzy zarobili blisko 24 mln zł. Przychody branży wzrosły o 74 proc., do 165,4 mln zł.
– Branża windykacyjna jest coraz bardziej stabilna, o czym świadczą powtarzające się dobre wyniki spółek. Pod tym względem jest ona niezwykle atrakcyjnym rynkiem zarówno dla podmiotów w nim uczestniczących, jak i dla jego inwestorów – mówi Joanna Andryszczak – Lewandowska, dyrektor w Forum TFI.
Nie wszystkim jednak udało się poprawić wyniki. Nieznacznie niższy zysk netto pokazał lider branży, wrocławski Kruk. Słabszy wynik to przede wszystkim efekt aktywności zagranicznej. Spółka dokonała aktualizacji wyceny aktywów z tytułu zmiany kursu waluty rumuńskiej wobec złotego. Mimo to analitycy spodziewają się, że w tym roku firma zarobi rekordowe 80 mln zł. Niektóre spółki poprawiły swoje wyniki nawet o kilkaset procent, choć w głównej mierze jest to efekt niskiej bazy. Jak jednak podkreślają analitycy, I kw. mimo lepszych wyników większości graczy mógł rozczarować.
– Myślę, że I kw. był lekkim rozczarowaniem dla inwestorów, ponieważ poza przetargiem na jeden duży portfel wierzytelności nie miała miejsca inna transakcja, co nieco kontrastuje z dużą aktywnością spółek windykacyjnych w zbieraniu finansowania pod kolejne zakupy z końca roku 2011 i początku 2012 – mówi Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK. Nie jest to jednak jedyne zmartwienie windykatorów. Problem, który już od dłuższego czasu jest szeroko dyskutowany w branży, to poziom cen, które w przekonaniu wielu są nieadekwatne do jakości nabywanych aktywów. W ub.r. średnia cena nabycia portfela wierzytelności oscylowała w granicach 17 proc. jego wartości nominalnej. W tym roku szwedzka firma Intrum Justitia wygrała przetarg na zakup pakietu złych długów detalicznych od PKO?BP, oferując około 21 proc. Jaka przyszłość czeka windykatorów?
– Branża windykacyjna wciąż ma przed sobą bardzo dobre perspektywy. Warto jednak zwrócić uwagę, że na rynku panuje spora konkurencja, co odbija się na poziomie cen. Uważam, że w przyszłości tendencję wzrostową utrzymają przede wszystkim firmy, które dywersyfikują swoją działalność, oferując nowe rozwiązania – mówi Krzysztof Matela, prezes EGB Investments.