Co zrobi RPP?

Obniżki stóp procentowych w niedalekiej przyszłości nie są wykluczone, choć łagodniejszy ton wrześniowego komunikatu nie zapowiada cięć w październiku - powiedziała Zyta Gilowska, członek RPP

W komunikacie po ostatnim posiedzeniu RPP stwierdziła, że jeśli kolejne dane makroekonomiczne będą potwierdzać dalsze spowolnienie gospodarcze, a szanse na ograniczenie inflacji wzrosną RPP rozważy dostosowanie polityki pieniężnej.

- Komunikat po ostatnim posiedzeniu RPP nie stanowi zapowiedzi obniżki stóp procentowych w październiku, lecz jest stanowczym potwierdzeniem strategii elastycznej polityki pieniężnej – powiedziała Zyta Gilowska.

Zdaniem przedstawicielki Rady, która w kwietniu i maju opowiadała się za podniesieniem stóp procentowych, ich obniżki nie są wykluczone.

- W ciągu ostatnich trzech miesięcy zmienił się rozkład ryzyk. Prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych dość istotnie zmalało, natomiast prawdopodobieństwo obniżek wzrosło – tłumaczyła Gilowska. - Nie są to zmiany radykalne, ale wystarczające, by nie wykluczać obniżek stóp procentowych w niezbyt odległej perspektywie - dodała.

Na pomoc gospodarce

Zyta Gilowska nie uważa, że obniżka stóp mogłaby stać się impulsem znacząco przeciwdziałającym wyhamowaniu w Polsce.

- Spowolnienie gospodarcze w Polsce nie jest spowodowane wysokością stóp procentowych. Obecny poziom stóp procentowych nie jest wędzidłem nałożonym na polską gospodarkę - powiedziała. - Nie wydaje mi się, aby nawet radykalne obniżki stóp procentowych, czemu osobiście byłabym zdecydowanie przeciwna, mogły znacząco ożywić polską gospodarkę - tłumaczyła.

Jej zdaniem, inflacja może się znaleźć w celu w drugiej połowie przyszłego roku.

- Obecne spowolnienie gospodarcze nie powinno mieć dramatycznego przebiegu (...). Niestety, tempo wzrostu gospodarczego poniżej dwóch procent jest dużo bardziej prawdopodobne, niż tempo powyżej dwóch procent - powiedziała. - W takich okolicznościach stopa inflacji konsumenckiej powinna usytuować się w pobliżu celu inflacyjnego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, czyli w drugiej połowie przyszłego roku - dodała.

Cel inflacyjny pozostanie bez zmian

Zdaniem przedstawicielki RPP jest mało prawdopodobne, żeby RPP zdecydowała się we wrześniu na zmianę celu inflacyjnego przy okazji zatwierdzania dokumentu zawierającego założenia polityki pieniężnej na 2013 rok.

- Z dotychczasowej dyskusji nie wynika (...), abyśmy zamierzali zmienić główny parametr polityki pieniężnej. Osobiście uważam, że obecnie nie ma po temu ani powodów, ani warunków, ani możliwości. Ustalony cel inflacyjny jest właściwy – powiedziała Zyta Gilowska.

Gołębie rosną w siłę

Wśród członków RPP coraz powszechniejsze jest przekonanie o potrzebie obniżki procentowych. Andrzej Bratkowski uważa, że nadchodzące dane na temat polskiej gospodarki powinny pomóc w zbudowaniu większości dla cięcia stóp procentowych w październiku.

- Dane, które napłyną przed następnym posiedzeniem RPP powinny pomóc w zbudowaniu większości za obniżką w październiku - powiedział Bratkowski w wywiadzie dla Bloomberga opublikowanym na stronach obserwatora finansowego.

Zdaniem Profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej, należy obserwować czy dane sugerujące spowolnienie gospodarki powtórzą się w najbliższych tygodniach, czy miesiącach. Jej zdaniem, poluzowanie polityki monetarnej nie jest więc zdecydowane, choć jest bardzo prawdopodobne. - Nie przesądzałabym o terminie, w rachubę może wchodzić zarówno październik, jak i listopad – powiedziała Zielińska-Głębocka. - Oczywiście łatwiej zmieniać stopy przy okazji projekcji, ale jeśli sytuacja będzie tego wymagała, to można to zrobić wcześniej - dodała.

Inflacja od miesięcy przekracza cel Rady, ale wzrost gospodarczy zaczął zdecydowanie zwalniać. Rynek kontraktów FRA przewiduje dziś, że w ciągu 12 miesięcy stopy spadną o 100 pkt. bazowych.