Import do Polski hamuje, a deficyt spada

Niemcy nadal są niekwestionowanym liderem naszej wymiany handlowej, ale ich udział powoli się zmniejsza. GUS podał, że w ciągu 10 miesięcy sprzedaliśmy zachodniemu sąsiadowi ponad 25 proc. produktów i sprowadziliśmy ponad 21 proc. To o jeden punkt procentowy mniej i w eksporcie, i w imporcie niż w tym samym czasie w roku ubiegłym.

Aktualizacja: 13.02.2017 03:16 Publikacja: 13.12.2012 05:00

Import do Polski hamuje, a deficyt spada

Foto: GG Parkiet

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że eksport liczony w euro w ciągu dziesięciu miesięcy wzrósł o 3,7 proc. (wart jest 118,5 mld euro,  import zaś jest niższy o 1,3 proc. (125,7 mld euro).

Są to lepsze dane niż miesiąc wcześniej, z których wynikało, że eksport liczony w euro był o 1,9 proc. wyższy niż rok wcześniej, a import spadł o 2,6 proc.

Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK, zwraca uwagę na różnice dni roboczych we wrześniu i w październiku. W październiku było ich więcej. – Nie jest więc tak, że w październiku wymiana handlowa przyspieszyła. Dynamika jest taka sama, część operacji wrześniowych opisywano w październiku – tłumaczy.

Głębsze hamowanie importu powoduje, że deficyt jest już prawie dwa razy niższy niż rok temu. Teraz wynosi 7,2 mld euro, a przed rokiem było to 13,1 mld euro.

Ujemne salda odnotowano z krajami rozwijającymi się (minus 15,3 mld euro) i z krajami Europy Środkowo-Wschodniej – minus 8,7 mld euro).

W ciągu dziesięciu miesięcy eksport w cenach bieżących wyniósł 500 mld zł, a import 531,0 mld zł. W porównaniu z analogicznym czasem zeszłego roku eksport zwiększył się o 8,7 proc., a import o 3,6 proc. Ujemne saldo wyniosło 31 mld zł (w zeszłym roku zaś 52,4 mld zł).

Z danych widać, że spowolnienie dotyka Europy Południowej. Mniej wysyłamy do Włoch. Do niedawna Italia była naszym piątym eksporterem. Oddała to miejsce Rosji. Wymiana handlowa z tym krajem wyraźnie się zwiększa od początku roku. Jest już o ponad jedną czwartą większa niż rok wcześniej.

Coraz więcej wysyłamy też towarów na Ukrainę (wzrost wartości o 21,4 proc.), na Słowację (o 9 proc.), do Wielkiej Brytanii i Holandii (po 8 proc.) i do Czech (3,5 proc.).

Rosja jest też liderem wzrostu importu (o 17 proc.).

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie