Choć większość firm liczy każdy grosz i niechętnie daje podwyżki swoim pracownikom, są takie branże, w których zarobki rosną stosunkowo szybko. Przeciętne wynagrodzenie w firmach produkujących komputery, wyroby elektroniczne i optyczne wzrosło w I półroczu aż o 7,3 proc. do 3,57 tys. zł brutto – wynika z danych GUS. Dla porównania – średni wzrost w przedsiębiorstwach ogółem wyniósł tylko 2,5 proc.
Z kolei w firmach wytwarzających i dostarczających energię elektryczną i gaz wzrost sięgnął 6,6 proc. (średnia płaca do ok. 6,02 tys. zł). Stosunkowo wyższe niż inni podwyżki dają też np. firmy z branży hotelarskiej i gastronomicznej (5,6 proc.), produkcji wyrobów z drewna (4,8 proc.), odzieży (4,7 proc.) czy zajmujących się obsługą innych firm (o 4,5 proc.).
– Charakterystyczne jest, że są to sektory o stosunkowo niskich płacach, poniżej 3 tys. zł brutto), więc na ich wzrost mogła mieć wpływ tegoroczna, wysoka bo o 6,7 proc. podwyżka płacy minimalnej – komentuje Karolina Sędzimir, ekonomistka PKO BP.
Jednocześnie są też grupy firm, w których średnie wynagrodzenia spadły w porównaniu z ubiegłym rokiem. Tak było np. wśród producentów koksu i produktów rafinacji ropy naftowej. PKN Orlen, który jest największym w Polsce przedsiębiorstwem zajmującym się rafinacją ropy naftowej, nie chce powiedzieć, czy obniżki średniej płacy dotyczyły także tego zakładu. Spółka informuje jednak, że w 2013 r mimo że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń został ustalony na 0 proc., zarobki wzrosną średnio ok. 280 zł miesięcznie. To efekt podwyżek wprowadzanych w różnych momentach ub.r., które w tym roku przełożą się na całoroczny wzrost kosztów pracowniczych.
Źle wygląda też sytuacja pracowników w budownictwie, bo cały sektor pogrążony jest w problemach. W Polsce buduje się coraz mniej, i firmy muszą ciąć koszty. W I półroczu średnia płaca w budownictwie mieszkaniowym spadła o 2,8 proc., a specjalistycznym – o 1 proc. – My ani nie obniżamy, ani nie podnosimy płac – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu. – Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenia w porównaniu z konkurencją, większość firm na rynku obniża płace – dodaje.