Największe podwyżki w elektronice i energetyce

Tak było w I półroczu, w kolejnych miesiącach na ponadprzeciętny wzrost płac liczyć będą mogli pracownicy firm eksportowych.

Aktualizacja: 08.02.2017 13:36 Publikacja: 07.08.2013 06:00

Największe podwyżki w elektronice i energetyce

Foto: GG Parkiet

Choć większość firm liczy każdy grosz i niechętnie daje podwyżki swoim pracownikom, są takie branże, w których zarobki rosną stosunkowo szybko. Przeciętne wynagrodzenie w firmach produkujących komputery, wyroby elektroniczne i optyczne wzrosło w I półroczu aż o 7,3 proc. do 3,57 tys. zł brutto – wynika z danych GUS. Dla porównania – średni wzrost w przedsiębiorstwach ogółem wyniósł tylko 2,5 proc.

Z kolei w firmach wytwarzających i dostarczających energię elektryczną i gaz wzrost sięgnął 6,6 proc. (średnia płaca do ok. 6,02 tys. zł). Stosunkowo wyższe niż inni podwyżki dają też np. firmy z branży hotelarskiej i gastronomicznej (5,6 proc.), produkcji wyrobów z drewna (4,8 proc.), odzieży (4,7 proc.) czy zajmujących się obsługą innych firm (o 4,5 proc.).

– Charakterystyczne jest, że są to sektory o stosunkowo niskich płacach, poniżej 3 tys. zł brutto), więc na ich wzrost mogła mieć wpływ tegoroczna, wysoka bo o 6,7 proc. podwyżka płacy minimalnej – komentuje Karolina Sędzimir, ekonomistka PKO BP.

Jednocześnie są też grupy firm, w których średnie wynagrodzenia spadły w  porównaniu z ubiegłym rokiem. Tak było np. wśród producentów koksu i produktów rafinacji ropy naftowej. PKN Orlen, który jest największym w Polsce przedsiębiorstwem zajmującym się rafinacją ropy naftowej, nie chce powiedzieć, czy obniżki średniej płacy dotyczyły także tego zakładu. Spółka informuje jednak, że w 2013 r mimo że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń został ustalony na 0 proc., zarobki wzrosną średnio ok. 280 zł miesięcznie. To efekt podwyżek wprowadzanych w różnych momentach ub.r.,  które w tym roku przełożą się na całoroczny wzrost kosztów pracowniczych.

Źle wygląda też sytuacja pracowników w budownictwie, bo cały sektor pogrążony jest w problemach. W Polsce buduje się coraz mniej, i firmy muszą ciąć koszty. W I półroczu średnia płaca w budownictwie mieszkaniowym spadła o 2,8 proc., a specjalistycznym – o 1 proc. – My ani nie obniżamy, ani nie podnosimy płac – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu. – Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenia w porównaniu z konkurencją, większość firm na rynku obniża płace – dodaje.

W kolejnych miesiącach sytuacja na rynku pracy raczej nie ulegnie radyklanej poprawie. Ekonomiści prognozują, że w II połowie roku płace wzrosną średnio o 2,5–3 proc.

– Trudno mówić o podziale na branże, ale szacujemy, że lepiej niż przeciętnie będzie w przedsiębiorstwach produkujących na eksport, przede wszystkim w motoryzacji – mówi Wojciech Matysiak, ekonomista Pekao SA. W czerwcu średnie płace wśród producentów samochodów wzrosły o 7,2 proc., lepiej sytuacja zaczyna się też rysować wśród innych branż eksportowych – mebli – wzrost w czerwcu o 4,9 proc., napojów – 9 proc. czy skór – 7,2 proc. Ponadprzeciętny wzrost utrzyma się zapewne także w energetyce i u producentów elektroniki.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie