Reklama
Rozwiń

Liderzy hossy w korekcie (Komentarz tygodniowy)

Zakończony tydzień na rynkach rozwiniętych został zagrany w kontekście dynamicznej realizacji zysków w amerykańskim sektorze technologicznym. Impulsem stało się spadkowe przyjęcie przez inwestorów wyników spółki Palantir Technologies, która – zdaniem prezesa – dostarczyła na rynek najlepsze wyniki kwartalne, jakie kiedykolwiek pojawiły się ze strony spółki technologicznej.

Publikacja: 10.11.2025 08:09

Liderzy hossy w korekcie (Komentarz tygodniowy)

Foto: Bloomberg

Do realizacji zysków miały skłonić nieco mgliste prognozy na przyszłość. Reakcja rynku na wyniki spółki Palantir ustaliła rynkowy model negatywnego reagowania na dobre wyniki firm technologicznych, co przełożyło się na analogiczne przyjęcie dobrego raportu kwartalnego spółki AMD. Przecena w sektorze technologicznym nabrała cech realizacji zysków po ostrzeżeniach prezesów dużych amerykańskich banków, którzy solidarnie zasygnalizowali przeszacowanie wycen spółek na Wall Street. Kropkę nad i postawił raport firmy Challenger, Grey and Christmas, który pokazał, iż firmy planują zredukować przeszło 150 tys. etatów. Przy braku innych danych z rynku pracy – których publikacje zostały zawieszone przez zamrożenie działań rządu federalnego – inwestorzy zinterpretowali raport jako ostrzegający przez pogorszeniem kondycji konsumenta i ryzyka dla gospodarki w całości. Efektem były impulsy spadkowe, które przeceniły Wall Street i z rynków amerykańskich rozlały się na inne giełdy, głównie europejskie, gdzie niemiecki DAX stracił 1,62 procent, gdy francuski CAC oddał 2,10 procent.

Patrząc na zmiany głównych indeksów na Wall Street – DJIA stracił 1,21 procent przy spadku S&P500 o 1,63 procent i cofnięciu Nasdaqa Composite o 3,04 procent – nie trudno dostrzec większą aktywność podaży w sektorze technologicznym. W istocie koszyk MAG7 mierzony ETF-em Roundhill Magnificent Seven stracił  więcej od rynku i przecenił się o 3,40 procent. Naprawdę jednak ciosy podaży były znacznie poważniejsze. Wspomniana wyżej spółka Palantir Technologies – będąca częścią prestiżowego indeksu DJIA – straciła 11,24 procent. Jedna z największych gwiazd ostatnich tygodni - spółka Oracle - oddała 8,89 procent. Akcje Tesli spadły o 5,92 procent, gdy walory spółki Nvidia 7,08 procent. Przecen lokomotyw hossy było więcej i czytelna realizacja zysków w gronie najcięższych spółek na rynku spowodowała, iż Nasdaq Composite ma za sobą najgorszy tydzień od początku kwietnia, a więc od czasu ogłoszenia przez prezydenta Donalda Trumpa nowego reżimu celnego. Całość sumuje się w układ sił, w którym można mówić o uruchomieniu potrzebnej i w pewnym sensie oczekiwanej korekty po sześciu miesiącach zwyżek w serii indeksów DJIA i S&P500 oraz siedmiu miesiącach wzrostów Nasdaqa Composite. Ostatni element pozwala potraktować zeszłotygodniowe spadki nie tylko jako oczekiwane, ale też w duże mierze zdrowe dla rynków i hossy, która raz na jakiś czas musi przejść przez fazę korekty i porządkowania portfeli, nie mówiąc już o realizacji zysków z rajdu lokującego rynek w pozycji wykupienia.

Weekend przyniósł poprawę atmosfery związaną z potencjalnym zakończeniem zamknięcia rządu. Liczenie szabel w amerykańskim senacie pokazało, iż część członków Partii Demokratycznej zechce swoimi głosami odmrozić rząd federalny, co z perspektywy rynków oznacza też zmniejszenie ryzyka rozlania się kryzysu politycznego na gospodarkę. Pochodną będzie jednak nerwowe wyczekiwanie na publikację opóźnionych raportów ekonomicznych, z kluczowymi odczytami pokazującymi sytuację na rynku pracy i dynamikę inflacji. Każdy z tych elementów będzie wpływał na wyceny przyszłości polityki Fed, które w ostatnim czasie zaczęły łamać rynkowy konsensus na temat kolejnej obniżki ceny kredytu w grudniu i generalnie ścieżki obniżek stóp procentowych w 2026 roku. Przy poprawnym układzie zmiennych właśnie powrót nadziei na łagodną politykę monetarną – która i tak jawi się jakoś gwarantowana w 2026 roku przez zmianę na fotelu prezesa Rezerwy Federalnej – spowoduje, iż dzisiejsze nastroje korekcyjne mogą szybko zostać uznane za okazję do zakupów na korekcie. Pytaniem, na które będą musieli odpowiedzieć inwestorzy będzie sytuacja w sektorze technologicznym ponoszącym ogromne koszty inwestycji w infrastrukturę na potrzeby sztucznej inteligencji, ale ciągle dalekim od przekładania nakładów na zyski. Jednym z elementów dającym wgląd w układ sił będzie raport kwartalny spółki Nvidia, który pojawi się na rynku w drugiej połowie listopada. Przyjęcie wyników spółki kluczowej dla sektora AI może też przesądzić o szansach na coroczny rajd Świętego Mikołaja.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ 

Reklama
Reklama

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Giełda
A jednak falstart
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Giełda
Korekta na świecie szkodzi GPW
Giełda
Przełomowy tydzień na rynkach
Giełda
Byczy bal przerwany. Niedźwiedzie weszły na parkiet
Giełda
A jednak falstart
Giełda
Wyniki spółek nie pomagają indeksom. Dino i CCC ciężarem dla WIG20
Reklama
Reklama