Ubiegły tydzień na rynkach przyniósł nieco zawirowań, ale początek nowego znów stoi pod znakiem wzrostów. Wyraźne zwyżki widać zarówno na GPW, a i kontrakty na amerykańskie indeksy zyskiwały o poranku na wartości. Analitycy, zarządzający i maklerzy przestrzegają jednak przed nadmiernym optymizmem, przynajmniej w krótkim terminie. Indeks Nastrojów „Parkietu” sugeruje, że rośnie ryzyko korekty spadkowej, w szczególności na Wall Street.
GPW – wiara w siłę trendu
W przypadku rynku polskiego, zarówno wskaźnik krótkoterminowy (perspektywa miesięczna), jak i długoterminowy (perspektywa półroczna) dla indeksu WIG po raz kolejny przebił poziom 50 pkt., co wskazuje na przewagę optymistów. W przypadku krótkiego terminu optymizm ten jest jednak tylko umiarkowany. Odczyt INP wypadł bowiem na poziomie 52,4 pkt. Warto zwrócić uwagę, że jest to najniższa wartość od momentu publikacji naszego wskaźnika, czyli od miesiąca.
Z drugiej strony mamy jednak też perspektywę długoterminową dla indeksu WIG. W tym przypadku odczyt Indeksu Nastrojów „Parkietu” ukształtował się na poziomie 62,4 pkt. i jest to z kolei najwyższa wartość w krótkiej historii naszego wskaźnika. Wygląda więc na to, że w krótkim terminie eksperci nie widzą potencjału do większego ruchu wzrostowego na GPW, ale ich wiara w siłę trendu wzrostowego pozostaje niezachwiana.