Minimalna płaca wzrośnie o 100 zł

W 2016 r. płaca minimalna miałaby wynieść 1850 zł brutto – taką propozycję przedstawił rząd na dzisiejszym posiedzeniu.

Publikacja: 09.06.2015 15:09

Minimalna płaca wzrośnie o 100 zł

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Nie jest to jeszcze ostateczna decyzja, ponieważ partnerzy społeczni mają czas na przedstawienie swojej propozycji w tej sprawie do 15 lipca. Porozumienie związków zawodowych i strony pracodawców jest jednak mało prawdopodobne, pracodawcy mogą ją już uwzględniać w przyszłorocznych budżetach.

Minimalne wynagrodzenie w przyszłym roku ma być o 100 zł, czyli 5,7 proc. więcej niż obecnie. Propozycja rządowa jest bliższe stanowisku związków, które postulowały podniesienie minimum o 7,4 proc. do 1880 zł. Pracodawcy nie mają wspólnej propozycji. BCC i Pracodawcy RP chcieli 1782 zł (czyli taka podwyżka jaka wynika z przepisów) a Konfederacja Lewiatan proponowała 1880 zł (co jej zdaniem było kompromisem między ustawowym minimum o oczekiwaniem związków).

Wyższa płaca minimalna oznacza także, że firmy, zatrudniające pracowników na podstawie umowy o pracę, zapłacą za nich wyższe składki na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. – Podwyżka płacy o 100 zł oznacza dla pracodawcy koszty wyższe o 130 zł – mówi Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

- Na podniesieniu płacy minimalnej o 100 zł brutto niewątpliwie skorzysta rząd, m.in. za sprawą dodatkowych wpływów z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne oraz podatku dochodowego, które mogą zwiększyć się o maksymalnie 0,5 mld zł rocznie. Paradoksalnie wpływ tej decyzji na sytuację pracowników nie byłby już tak bardzo korzystny. Część z nich byłaby narażona na trwałe wypchnięcie z rynku pracy lub – w najlepszym wypadku – pozbawiona szans na zatrudnienie na podstawie umowy o pracę – komentuje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

- Wysokie podwyżki płacy minimalnej są dotkliwe przede wszystkim dla mikrofilm (które w ogóle płacą pracownikom mniej niż te większe), działających na słabiej rozwiniętych rynkach lokalnych (gdzie płace są znacznie niższe niż np. w Warszawie) oraz w takich branżach jak gastronomia, hotelarstwo, handel i usługi sprzątające – mówi Mordasewicz.

– Lepszym sposobem na podniesienie dochodów najsłabiej zarabiającej części społeczeństwa byłoby obniżenie poziomu opodatkowania pracy. Już teraz pracodawcy płacą najniżej wynagradzanym pracownikom w sumie ponad 2100 zł miesięcznie. Problem w tym, że z powodu podatku dochodowego i składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, jedynie ok. 60 proc. z tej sumy trafia do zatrudnionego – komentuje Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie