Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Uczestnicy debaty o unijnym wspólnym rynku zgodzili się, że jego budowa jest ostatnio utrudniania przez coraz to nowe kryzysy.
- Wspólny rynek europejski jest punktem odniesienia dla wielu regionów świata. Został on doskonale zaprojektowany, ale jeszcze nie do końca wdrożony – powiedział w Sopocie europoseł Jerzy Buzek. W jego ocenie Europie brakuje wciąż np. prawdziwie wspólnego rynku cyfrowego i energetycznego.
Przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego był jednym z uczestników debaty „Rynek, ale jaki? Jak powinna wyglądać nowa strategia jednolitego rynku UE?". Buzek zauważył, że jednolity rynek ma dziś złą prasę. W niektórych krajach członkowskich panuje przekonanie, że Bruksela narzuca im jakieś nieoptymalne rozwiązania. – Ale trzeba pamiętać, że to wszystko dzieje się w atmosferze kryzysowej. Jak jest niedobrze, to się zamykamy, barykadujemy, zamiast powiedzieć sobie, że razem będzie nam łatwiej rozwiązać problemy – tłumaczył.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.