Amerykański indeks spadł S&P 500 w piątek niemal o 1,5 proc., a przez cały tydzień stracił 4,5 proc., najwięcej od września 2022 r. W Europie straty głównych indeksów sięgały w piątek od 1,3 do 1,7 proc. Dzisiaj jednak na rynkach widać już poprawę nastrojów i analitycy spodziewają się pozytywnego początku notowań na Starym Kontynencie. Tłumaczą przy tym, że choć mamy do czynienia z upadłościami dwóch banków, to jednak nie wywołają one takiej lawiny jak bankructwo banku Lehman Brothers w 2008 r. Czy taki optymizm jest uzasadniony?
SVB i Signature ostrzeżeniem dla FOMC
Kamil Cisowski, DI Xelion
Notowania kontraktów futures nie pozostawiały w piątek złudzeń co do startu sesji w Europie, ale jej dalszy przebieg mógł zostać odebrany jako lekkie zaskoczenie. Pomimo emocji związanych z upadkiem SVB i danymi z amerykańskiego rynku pracy, przedział wahań w trakcie dnia był naprawdę niewielki, a główne rynki zamknęły się spadkami od 1,30% (CAC40) do 1,67% (FTSE100), niezwykle zbliżonymi do tego, co zobaczyliśmy na otwarciu. Z perspektywy rynkowej statystki BLS można określić jako „szklankę do połowy pełną”. Zatrudnienie ponownie zaskoczyło, rosnąc o 311 tys., wyraźnie powyżej prognoz i przy minimalnej rewizji liczby za styczeń do 504 tys. Coraz wyraźniej jednak na odbiorze rynkowym waży fakt, że dziesiąte z rzędu pozytywne zaskoczenie ponownie było wywołane lepszymi od prognoz liczbami w handlu detalicznym i sektorze hoteli oraz restauracji (hospitality), gdzie pensje są jednymi z najniższych. Wzrost stopy bezrobocia z 3,4% do 3,6% oraz nieco niższe od oczekiwań statystyki płac (0,2% m/m vs. konsensus 0,3% m/m) równoważyły pozytywną niespodziankę na głównych danych.
WIG20 spadł o 1,98%, mWIG40 o 1,37%, a sWIG80 o 1,36%. WIG Banki stracił 3,15%, co w dużym skrócie prezentuje układ sił na rynku. W głównym indeksie na plusach zamykały się wyłącznie Dino (+1,77%) i CCC (+0,57%), niewiele spadał KGHM (-0,37%), poza tym skala przeceny była dość wyrównana.
S&P500 spadło o 1,45%, a NASDAQ o 1,76%. Było to ewidentnie negatywne zamknięcie dnia po tym, jak indeksy chwilowo notowały nawet wzrosty. Przecenę można traktować jako lekką panikę przed weekendem, która w dużej części była powiązana z pewnością z ujawnieniem kolejnej ofiary presji, której został poddany sektor bankowy. Signature Bank, mający na koniec 2022 r. aktywa na poziomie 110 mld USD, przecenił się w trakcie dnia o 22,87%, a w niedzielę został zamknięty decyzją organów regulacyjnych stanu Nowy Jork.