Ich notowaniom ton nadawał Intel, który zaprezentował dobre wyniki i zaskakująco korzystne prognozy. Później dzięki tym firmom (m. in. Cisco Systems, Microsoft, Hewlett-Packard) indeksy wyskoczyły nad kreskę.
Na europejskich giełdach akcji po sześciu sesjach wzrostowych początek środowych notowań zapowiadał kolejną zwyżkę, ale półtorej godziny po starcie indeks Stoxx Europe 600 zsunął się pod kreskę. Brytyjska spółka finansowa ICAP, największy broker w transakcjach na rynku międzybankowym, taniała blisko 5 proc. po informacji o "znaczącym spowolnieniu" dynamiki transakcji w czerwcu.
Jednocześnie analitycy Numis Securities obniżyli rekomendację dla akcji tej firmy. Powodem do sprzedaży papierów BP było opóźnienie testowania nowej pokrywy mającej zatamować wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej. Spadki hamowały spółki technologiczne drożejące po dobrych wynikach i prognozach amerykańskiego Intelu, największego na świecie producenta półprzewodników.
W Europie z tego powodu rosła kapitalizacja ASML Holding, STMicroelectronics i ARM Holdings. O ponad 3 proc. drożały akcje London Stock Exchange, która poinformowała o kwartalnym wzroście sprzedaży o 0,8 proc. (do 158,2 miliona funtów). Na koniec dnia wskaźnik Stoxx Europe 600 miał na minusie zaledwie 0,03 proc.
W regionie Azja - Pacyfik dominowały zwyżki cen akcji. Pomogły nie tylko wyniki finansowe Intelu, ale także wyższa prognoza PKB Singapuru. Wskaźnik MSCI zyskał wczoraj 1,4 proc., wśród spółek wyróżniały się takie firmy jak Samsung Electronics i Toyota.