W pierwszej fazie sesji drożały akcje Hulliburtona, największego dostawcy usług dla firm naftowych eksploatujących złoża na lądzie.
Sprawiły to lepsze wyniki finansowe, niż oczekiwali analitycy. Motorola poszła w górę z powodu uzgodnionej transakcji z Nokia Siemens Networks. Amerykańska spółka za część aktywów związanych z produkcją systemów telefonii bezprzewodowej uzyska 1,2 miliarda dolarów. Inwestorzy kupowali też walory Boeinga, który spodziewa się podpisania kontraktu z liniami lotniczymi Emirates o wartości ponad 9 mld dolarów. Papiery Microsoftu drożały po lepszej rekomendacji od analityków szwajcarskiego banku UBS. Później na nowojorskich parkietach było zmiennie.
W Londynie notowania International Power poszły w górę prawie o 10 proc. Firma rozmawia z francuskim GDF Suez o współpracy i połączeniu części aktywów. O ponad 30 proc. poszybowała w górę cena akcji Tomkinsa, producenta części do aut. Do przejęcia tej firmy przygotowują się wyspecjalizowana w wykupie przedsiębiorstw kanadyjska Onex Corp. oraz Canada Pension Plan Investment Board.
Mają zaoferować 4,4 miliarda dolarów. Traciły banki austriackie - Erste i Raiffeisen International Bank-Holding. Według szefa Bank Austria tamtejsze instytucje, aby sprostać wymogom bazylejskim, będą musiały podnieść kapitał o 19-35 mld euro. Kurs Electroluksa zanurkował o 8 proc. po informacji o spadku popytu w Europie Południowej. Stoxx Europe 600 miał na minusie 0,8 proc. Na giełdach azjatyckich i regionu Pacyfiku przeważały spadki cen akcji. MSCI (bez Japonii) stracił 1 proc.
Ropa naftowa wczoraj drożała po raz pierwszy od czterech sesji. Głównym powodem był spadek notowań dolara. Po 17.40 naszego czasu wzrost cen w Nowym Jorku i Londynie wynosił ponad 80 centów. Długie pozycje powiększały fundusze hedgingowe.