Indeksy w dół, bo rynek pracy w USA jest słaby

Indeksy parkietów nowojorskich piątkowe sesje zaczęły od zjazdu w dół. Sprawiły to gorsze niż oczekiwano dane z rynku pracy świadczące o spowolnieniu tempa ożywienia gospodarczego.

Aktualizacja: 07.08.2010 09:00 Publikacja: 07.08.2010 08:59

Indeksy w dół, bo rynek pracy w USA jest słaby

Foto: GG Parkiet

Spośród firm w indeksie Dow Jones Industrial Average negatywnie wyróżniały się bank JPMorgan Chase, konglomerat przemysłowy General Electric oraz IBM, świadczący usługi informatyczne. Ponad 6 proc. traciły akcje Washington Post Co., bo spółce zależnej Kaplan zagrażają zmiany proponowane przez resort edukacji.

Na giełdach europejskich wzrosty notowań przerwał raport o sytuacji na rynku pracy w USA. Spośród spółek w indeksie Stoxx Europe 600 liderami spadków były takie firmy jak hiszpański bank Santander i szwajcarski gigant spożywczy Nestle. Najgorszą branżą były browary, których notowania pogrążyła drożejąca pszenica. Anheuser-Busch InBev, światowy lider, tracił ponad 3 proc., akcje Heinekena taniały ponad 4 proc., zaś Carlsberga prawie 4?proc. Inwestorzy pozbywali się też papierów banku Dexia, który podczas kryzysu finansowego uzyskał wsparcie od rządów Francji, Belgii i Luksemburga. W drugim kwartale jego zysk obniżył się o 12 proc. z powodu strat poniesionych na Słowacji.

Spółka Lonmin taniała na skutek zakazu handlu niektórymi metalami wprowadzonego przez władze RPA. Ponad 6 proc. drożała angielsko-holenderska firma Logica świadcząca usługi komputerowe. Zamierza podwyższyć dywidendę. Rosła też kapitalizacja francuskiego banku inwestycyjnego Natixis, który zdecydowanie poprawił wyniki finansowe. Na koniec dnia Stoxx Europe 600 miał na minusie 1,1?proc.

W regionie Azja-Pacyfik wskaźnik MSCI zyskał w piątek 0,3 proc., a miniony tydzień był piątym kolejnym na plusie. Inwestorzy liczą na poprawę zysków firm.

Tempo wzrostu cen pszenicy początkowo obniżyło się w piątek do 1?proc. na skutek spekulacji, że drogie zboże skłoni rolników USA i w Europie do zwiększenia upraw. W południe naszego czasu buszel (27,2 kg) na Chicago Board of Trade kosztował 8,23 dolara, a następnie notowania kontraktów wrześniowych skoczyły do 8,68?USD. Później nastąpił odwrót do 7,76 USD.

Ceny ropy naftowej spadały w oczekiwaniu na niepomyślne dane z rynku pracy w USA, a kiedy okazały się gorsze od prognoz, przecena się pogłębiła. O 17 naszego czasu ropa taniała o blisko 90 centów. Analitycy wskazują, że na świecie są duże zapasy surowca, natomiast ożywienie popytu w krajach rozwiniętych jest słabe.

O 17 naszego czasu tona miedzi w kontraktach trzymiesięcznych kosztowała 7400 USD, tyle samo, co na zamknięcie poprzedniej sesji. Zapasy miedzi w składach monitorowanych przez Londyńską Giełdę Metali (LME) w tym roku obniżył y się już o 18 proc. Notowania złota były zmienne, ale wieczorem drożało o 11,75 USD, do 1206 dolarów. Kupujący liczyli na wzrost popytu w Chinach.

Giełda
Niedźwiedzie wygrały czwartkową sesję
Giełda
Czwartek na GPW: PZU mocniejsze po wynikach, Kruk dzieli zysk, faworyci DM BOŚ
Giełda
Amerykańskie akcje zmierzają znów do relatywnie drogich obszarów
Giełda
Analiza poranna – Korekcyjne nastroje
Giełda
Słabe otwarcie na GPW. Banki dołączają do spadków
Giełda
Przecena w granicach konsolidacji