Przez większość dnia kursy akcji tkwiły praktycznie w miejscu w oczekiwaniu na popołudniowe dane z USA. Tym razem napięcie było tym większe, że chodziło o potrafiące wywoływać histerię comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy.
Tym razem spadek zatrudnienia w sektorach pozarolniczych okazał się wyjątkowo mały (54 tys. wobec prognozowanego spadku o 100?tys.). Ponieważ gracze mieli jeszcze w pamięci środowy, równie zaskakujący i optymistyczny, wyskok w górę wskaźnika ISM Manufacturing, tym bardziej ochoczo ruszyli do kupowania akcji. WIG zakończył sesję zwyżką o 0,56 proc.
Na krótką metę wydarzenia mijającego tygodnia i optymizm płynący z serii lepszych od prognoz danych z USA (obok zmian zatrudnienia i ISM złożyły się na tę serię także wzrost cen domów i lepsze nastroje konsumentów) doprowadziły do zdecydowanej poprawy sytuacji technicznej na wykresach głównych indeksów. WIG przebił w piątek lokalny dołek z 17 sierpnia (42 696 pkt) i znalazł się właściwie o krok od średnioterminowej górki z 4 sierpnia (43 535 pkt). Dzień wcześniej pękła linia krótkoterminowej fali spadkowej.
W efekcie tych wydarzeń, podczas gdy jeszcze tydzień temu scenariuszem bazowym było stopniowe osuwanie się indeksu w kierunku lipcowego dołka (39?366 pkt), to teraz punkt ciężkości przesuwa się ponownie ku kwietniowemu rekordowi hossy (44?078 pkt). Zgodnie z oczekiwaniami optymistów rozgrywa się już zresztą sytuacja na wykresie kojarzonego z małymi spółkami sWIG80, który znalazł się najwyżej od czterech miesięcy i uniknął groźby powstania złowrogiej formacji głowy z ramionami.
Scenariusza krótkoterminowej fali zwyżkowej nie da się wykluczyć, biorąc pod uwagę niski poziom tzw. sentymentu na świecie. Według ostatniej (opublikowanej w czwartek) ankiety Investors Intelligence wskaźnik Bull/Bear (obrazujący relację między odsetkiem optymistów i pesymistów wśród analityków) zanurkował do poziomu najniższego od wiosny 2009 r. (niedźwiedzi jest ponad jedną czwartą więcej niż byków). Tak duże pokłady pesymizmu to teoretycznie doskonałe warunki do narodzin fali zwyżkowej.