Tymczasem dane generalnie nie były tak złe, jak oczekiwał rynek. Wygląda zatem na to, iż kolejny miesiąc może faworyzować kontrariańskie podejście na rynku akcji. Dla rynku walutowego, dane są szansą na zwrot w notowaniach EURCHF. Na parach EURUSD i USDJPY cały czas czekamy na rozstrzygnięcie.
[srodtytul]USA – dane lepsze, ale bez przełomu[/srodtytul]
Zatrudnienie w sektorze prywatnym amerykańskiej gospodarki wzrosło o 67 tys., a dane za lipiec skorygowano dodatkowo o 36 tys. w górę. Tym samym dane okazały się lepsze niż wynikałoby z mniej istotnych publikacji takich jak dane tygodniowe, czy raport ADP (w tym miejscu należy jednak zaznaczyć, iż wiosną raport rządowy mylnie wskazał na poprawę sytuacji na rynku pracy, podczas gdy w ADP takiej poprawy nie było widać). Dane sugerują również, że chociaż przedsiębiorstwa nadal niechętnie zatrudniają, przynajmniej nie idą w kierunku dalszych zwolnień w reakcji na okres słabszego wzrostu. W połączeniu z wyższym indeksem ISM dla przemysłu i stabilnym Conference Board sugeruje to raczej tzw. soft patch (czyli okres anemicznego ożywienia) niż scenariusz deflacyjny. To istotna różnica, gdyż rynki (zwłaszcza stopy procentowej) w coraz większym stopniu skłaniały się w kierunku wyceny tego drugiego.
Jeśli lepsze dane z USA nie były jedynie epizodem, oznaczać będą przede wszystkim zatrzymanie wzrostów cen obligacji, co może mieć też implikacje dla notowań USDJPY, choć póki co zwrotu na tej parze nie widać. Dla rynków akcji dane są wsparciem, ale po silnej zwyżce w minionym tygodniu (strach zastąpiło uczucie ulgi), raczej nie należy spodziewać się wzrostów w podobnym tempie. Dla notowań kontraktów na S&P500, które przy okazji danych pokonały poziom 1098 pkt. (cel minimum po obronie wsparcia 1037 pkt.), jest szansa na poziom 1147 pkt. Jednocześnie w przypadku niemieckiego indeksu DAX30, znacząco wzrosły szanse na ustanowienie nowych tegorocznych maksimów, co może pomóc osiągnąć podobny cel w przypadku kontraktów na WIG20. W dłuższym horyzoncie czasowym, dla rynków akcji nadal bardzo prawdopodobnym jest szeroka konsolidacja, która dobrze korespondowałaby ze scenariuszem „soft patch”.
[srodtytul]Wyborcze obietnice w USA[/srodtytul]