Stoxx Europe 600 1,4 proc. pod kreską

Notowania na parkietach nowojorskich w pierwszej fazie sesji były zmienne. Potem jednak przewagź uzyskali sprzedający i notowania zamknźły siź umiarkowanie pod kreską.

Publikacja: 23.09.2010 07:43

Stoxx Europe 600 1,4 proc. pod kreską

Foto: GG Parkiet

Inwestorzy kupujący akcje spółek surowcowych starli się z graczami sprzedającymi walory pod wpływem informacji o spadku cen domów. Firmom technologicznym szkodziły gorsze prognozy wyników finansowych. Aż ponad 20 proc. stracili posiadacze papierów Adobe Systems, producenta programów graficznych. Firma przewiduje słabszą dynamikę sprzedaży, niż prognozują analitycy.

Notowania PMC Sierra, producenta półprzewodników, spadły ponad 7 proc. Wśród drożejących spółek surowcowych wyróżniały się Freeport-McMoRan Copper & Gold i Exxon Mobil. Według niektórych specjalistów inwestorzy starali się wyważyć zapowiedzi Fedu, który chce wesprzeć gospodarkę, z możliwościami osiągnięcia przez bank centralny USA tego celu.

Na inwestujących w Europie źle podziałały sygnały o gotowości większego stymulowania koniunktury gospodarczej przez banki centralne, zwłaszcza brytyjski. Kurs akcji Banco Santander, który wygrał batalię o kontrolę nad BZ WBK, obniżył się ponad 3 proc. Jedną z przyczyn była gorsza rekomendacja od analityków Credit Suisse. Notowaniom Daimlera zaszkodziła rzekoma wstępna oferta zakupu od Fiata działu produkującego ciężarówki i traktory.

Informację o tym podała gazeta "La Repubblica". Drożały papiery Imperial Tobacco, który spodziewa się wzrostu przychodów w segmencie tytoniowym w obecnym roku finansowym. Morgan Stanley, obniżając zalecenie inwestycyjne, podciął skrzydła Pirellemu, a UniCredit nadal taniał z powodu odejścia prezesa Alessandro Profumo. Wskaźnik Stoxx Europe 600 stracił 1,4 proc.

Cena bawełny w Nowym Jorku szła w górę już piątą sesję. W środę surowiec ten, w kontraktach grudniowych, po zwyżce notowań o 1,4 proc. do 1,0224 dolara za funt, kosztował najwięcej od czerwca 1995 roku.

Zapowiedź amerykańskiego banku centralnego (Fed), że jest gotów dalej łagodzić politykę monetarną by wesprzeć gospodarkę, doprowadziła do osłabienia dolara i złoto po raz kolejny osiągnęło rekordową cenę. W Londynie na rynku dostaw natychmiastowych uncja kruszcu kosztowała nawet 1296,30 dolara.

Słabszy dolar miał też wpływ na ceny miedzi, które zwyżkowały po raz pierwszy od trzech sesji. Wielu inwestorów uznało, że surowce w takiej sytuacji są dobrą alternatywną lokatą kapitału. Dostawy trzymiesięczne w Londynie o 17 naszego czasu kosztowały 7850 USD (+170 dolarów) za tonę.

Na rynku ropy naftowej inwestorzy czekali na raport Departamentu Energii USA spodziewając się, że w minionym tygodniu dostawy spadły i ceny szły w górę. Było odwrotnie i później ropa nieznacznie taniała.

Giełda
Bez przesilenia
Giełda
Niedźwiedzie wygrały czwartkową sesję
Giełda
Czwartek na GPW: PZU mocniejsze po wynikach, Kruk dzieli zysk, faworyci DM BOŚ
Giełda
Amerykańskie akcje zmierzają znów do relatywnie drogich obszarów
Giełda
Analiza poranna – Korekcyjne nastroje
Giełda
Słabe otwarcie na GPW. Banki dołączają do spadków