Informacje o gigantycznej dziurze w irlandzkim budżecie oraz o kolejnych miliardach euro pomocy dla banków były spodziewane od wielu tygodniu. Pewnym zaskoczeniem była jedynie zapowiedź przejęcia Allied Irish Banks (AIB) przez dubliński rząd. Akcje tego banku spadały więc w ciągu dnia nawet o ponad 30 proc. Ostatecznie jednak zakończyły sesję tylko o 7,9 proc. niżej niż w środę.

Dużo większe wrażenie na inwestorach zrobiły dane makroekonomiczne z USA. Po korekcie okazało się, że PKB w drugim kwartale wzrósł o 1,7 proc., a nie o 1,6 proc., jak mówił wcześniejszy odczyt. Nieco lepsze od oczekiwań okazały się też dane z amerykańskiego rynku pracy. Zastrzyk optymizmu zza oceanu sprawił, że europejskie giełdy kończyły dzień jedynie na niewielkich minusach. Indeks Stoxx Europe 600 spadł w ciągu dnia o 0,5 proc., niemiecki DAX o 0, 3 proc., a brytyjski FTSE-100 o 0,4 proc. Irish Overall, główny indeks giełdy w Dublinie, wzrósł w?ciągu dnia o 0,6 proc.

Początek sesji w Nowym Jorku był umiarkowanie optymistyczny. S&P 500 rósł wówczas nawet o 1,1 proc. Około godziny 18 spadał już jednak o 0,8 proc., zaś finiszował 0,3 proc. pod kreską. Podobno zdecydowały o tym obawy, że Fed nie bździe musiał wspierać gospodarki.Czwartkowa sesja zakończyła się też spadkami w Azji. Tokijski indeks Nikkei 225 spadł o 2 proc. Pociągnęły go w dół głównie banki. Inwestorzy sprzedawali ich akcje w dużej mierze z powodu obaw o sytuację w strefie euro. Giełdy w Azji zamknęły się jeszcze przed opublikowaniem przez irlandzki rząd danych o pomocy dla banków.

Dobre dane z amerykańskiej gospodarki sprawiły wczoraj, że cena ropy w Nowym Jorku sięgnęła 79,5 USD za baryłkę, najwyższego poziomu od siedmiu tygodni. Przyczynił się do tego m.in. raport amerykańskiego rządu mówiący, że zużycie benzyny w USA wzrosło w zeszłym tygodniu najbardziej od lutego. Około godziny 18 cena ropy wynosiła już jednak 79,1 USD. W trzecim kwartale ten surowiec zdrożał o ponad 4,5 proc.

Minione trzy miesiące przyniosły ze sobą również blisko 23-proc. wzrost cen miedzi. Wczoraj, późnym popołudniem, na giełdzie w Londynie cena tego metalu niewiele się jednak zmieniła w porównaniu ze środą. Około godziny 18 wynosiła 8008 USD za tonę. Dzień wcześniej było to 8064 USD za tonę. Światowe zapasy miedzi zmalały w trzecim kwartale o 17 proc. Złoto wczoraj nie pobiło kolejnego rekordu. Uncja szlachetnego kruszcu kosztowała późnym popołudniem w Nowym Jorku 1301,8 USD. Dzień wcześniej było to 1309,9 USD. Kilka dni przedtem za un- cję złota płacono nawet rekordowe 1317 USD.