Dane z Ameryki pomogły giełdom w Europie

Po danych z USA nastroje się poprawiły i większość giełd w Europie Zachodniej zakończyła pierwszy dzień września na plusie. Giełda nowojorska w pierwszych godzinach notowań nie umiała jednak obrać jednoznacznego kierunku.

Aktualizacja: 23.02.2017 14:20 Publikacja: 02.09.2011 02:17

Dane z Ameryki pomogły giełdom w Europie

Foto: Archiwum

 

Wczorajsza sesja, podobnie jak wiele w sierpniu, cechowała się dużą zmiennością. W Europie handel zaczął się na zero, ale indeksy zaczęły spadać i na niektórych parkietach traciły już po ponad 2 proc.

Wszystko przez pojawiające się od rana słabe dane o koniunkturze w przemyśle. Wskaźniki PMI, które ją obrazują, w wielu krajach zeszły już poniżej kluczowego poziomu 50 pkt, a nawet jeśli utrzymały się powyżej, to i tak znalazły się najniżej od wielu miesięcy. Od dawna przemysłowe PMI wykazują dużą korelację z zachowaniem giełdowych indeksów, więc nic dziwnego, że inwestorzy nie przeszli wobec ich niepokojących odczytów obojętnie.

Graczy mogły zaniepokoić też kolejne spekulacje dotyczące strefy euro, w tym potrzeb kapitałowych banków.

Po danych o kondycji przemysłu w USA nastąpił jednak zwrot. Dane te okazały się znacznie lepsze od prognoz – przemysłowy wskaźnik ISM spadł mniej od prognoz i utrzymał się powyżej 50 pkt – i indeksy ruszyły w górę. Na większości rynków europejskich, jak i na Wall Street zrobiło się zielono. Nie był to jednak koniec zmian, bo część graczy i analityków zinterpretowała dane w taki sposób, że skoro przemysł się rozwija i gospodarce USA nie grozi załamanie, to Fed może nie zdecydować się na kolejną fazę dodruku pieniądza. I zaczęła pozbywać się akcji.

Wszystkie główne indeksy w Europie zakończyły jednak sesję na niewielkim plusie – od 0,3 do 0,7 proc. Wyjątkiem był niemiecki DAX – spadł o 1 proc. Na Wall Street indeksy ostatecznie straciły ponad 1 proc.Słabsze dane z przemysłu na świecie spowodowały wczoraj spadek cen większości surowców. Inaczej niż na rynku akcji – sytuację niewiele poprawił lepszy od prognoz odczyt amerykańskiego ISM.

Wśród liderów spadków była miedź, która w pewnym momencie taniała w Londynie o 2 proc. Była to pierwsza od sześciu sesji zniżka cen tego metalu. Inwestorzy zareagowali jego wyprzedażą przede wszystkim na wieści z Chin, które są największym konsumentem miedzi, a indeks PMI?dla przemysłu znalazł się tam najniżej od marca 2009 r. Po południu, już po danych z USA, miedź taniała o 1,4 proc. i kosztowała po 9145 USD za tonę.

Wyraźne, przekraczające 1 proc., spadki były też wczoraj na rynkach pszenicy, niklu, kakao i cukru. Złoto taniało o 0,6 proc., do 1820?USD?za uncję.

Wyjątkowo dobrze spisywała się na tym tle ropa naftowa. Jej notowania szły w górę w Nowym Jorku o 0,4 proc., do 89,1 USD za baryłkę, co było reakcją m.in. na korzystniejsze od prognoz dane z amerykańskiego rynku pracy (liczba nowych bezrobotnych) i związanymi z tym nadziejami na wzrost popytu na paliwa.

Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań