Początek tygodnia znowu na minusie

Początkowym zwyżkom kursów akcji towarzyszyły też zwyżki na rynkach surowcowych, ale po niemieckich ostrzeżeniach, że kryzysu w strefie euro nie da się szybko zażegnać, surowce też zaczęły tanieć.

Aktualizacja: 24.02.2017 05:56 Publikacja: 18.10.2011 04:33

Jerzy Boćkowski

Jerzy Boćkowski

Foto: Archiwum

Inwestorzy wyzbywali się tych aktywów w obawie, że przedłużające się zawirowania w europejskich finansach spowolnią tempo wzrostu gospodarczego w tym regionie, co spowoduje spadek popytu na surowce.

Cena baryłki ropy naftowej gatunku Brent spadła na londyńskiej ICE ze 114,68 USD na piątkowym zamknięciu do 110,91 USD w poniedziałkowe popołudnie.

Surowce zaczęły tanieć jeszcze bardziej po raporcie o większym od spodziewanego spadku produkcji przemysłowej w październiku w rejonie Nowego Jorku. Ogólnogospodarczy indeks nowojorskiej Fed spadł do minus 8,5 pkt zamiast spodziewanego przez ekonomistów wzrostu do minus 4 pkt.

Na Londyńskiej Giełdzie Metali pod koniec notowań za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące płacono 7502,75 USD, w porównaniu z 7545 USD na zamknięciu w piątek.

Komentarz

Poniedziałkowe notowania na największych zachodnioeuropejskich giełdach akcji zaczęły się od zwyżek kursów, co było wyrazem nadziei inwestorów na szybkie rozwiązanie kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Podstawę do takich nadziei dały komunikaty opublikowane po weekendowym spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych G20. Dość powszechne i usprawiedliwione wiadomościami docierającymi z Paryża było przekonanie, że na najbliższym europejskim szczycie wyznaczonym na 23 października jego uczestnicy „zaprezentują coś, co zrobi wrażenie" – jak określił to szef brytyjskiego resortu finansów George Osborne. Tymczasem otrzeźwienie przyszło znacznie wcześniej, bo w poniedziałkowe popołudnie rzecznik niemieckiego rządu powiedział, że przywódcy strefy euro wcale nie przewidują szybkiego rozwiązania kryzysu zadłużeniowego na najbliższym szczycie. Po tych słowach zaczęły spadać indeksy na 16 z 18 największych europejskich giełd. W Grecji znowu spadkom przewodziły akcje banków. Papiery National Bank of Greece przeceniono o 8,2 proc., a Piraeus Bank stracił 10 proc. Na nowojorskich giełdach, poza powrotem obawy o losy strefy euro, negatywnie na nastroje inwestorów wpłynął raport nowojorskiej Fed o większym, niż oczekiwano spadku produkcji w tym regionie, a także informacja o spadku przychodów wielkiego kalifornijskiego banku Wells Fargo. Kurs papierów tej instytucji zniżkował o 6,2 proc. O prawie 3 proc. potaniały też akcje Alcoa i M3. Obie te spółki notowane są w dużej zbieżności z prognozami dla całej amerykańskiej gospodarki, a te nie rysują się różowo, co potwierdził raport nowojorskiego Fedu. Do spadku kursów Alcoa przyczyniła się też przecena metali.

Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań