Europejskie giełdy pod dyktando Grecji

Europejskie giełdy zakończyły sesję spadkiem do poziomów najniższych od czterech miesięcy. Nastroje na rynkach psuły obawy o sytuację w Grecji

Indeks FTSEurofirst 300 zakończył środową sesję zniżką o 0,39 procent do 1013,55 punktu, a madrycka giełda .IBEX spadła o 2,8 procent.

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji spadł o 0,44 proc., do 5.530,05 pkt.

Zniżkowała też giełda w Paryżu. Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu sesji spadł o 0,2 proc. i wyniósł 3.118,65 pkt.

W Budapeszcie również zapanowała czerwień. Indeks węgierskiej giełdy BUX na zamknięciu sesji spadł o 1,71 proc. i wyniósł 17.223,53 pkt.

Parkiet we Frankfurcie jako jeden z nielicznych w Europie zakończył dzień nad kreską. Niemiecki indeks DAX na zamknięciu sesji wzrósł o 0,47 proc. i wyniósł 6.475,31 pkt.

Inwestorzy pozbywają się akcji przez impas polityczny w Grecji. Kraj jest coraz bliższy kolejnym wyborom, ponieważ lider Koalicji Radykalnej Lewicy, Alexis Tsipras, któremu prezydent powierzył misję utworzenia rządu, ma trudności z uformowaniem koalicji. Problemem są jego poglądy na pomoc unijną, które mogłyby doprowadzić do wyjścia Grecji ze strefy euro.