Zdaniem Wojciecha Buczkowskiego, prezesa Komputronika, niepewna sytuacja gospodarcza sprawia, że spółka ograniczyła planowane na najbliższe kwartały inwestycje. – Zamroziliśmy większość przedsięwzięć. Jedyną inwestycją, do której przymierzamy się, będzie ściślejsza współpraca naszego e-sklepu ze stacjonarnymi placówkami, w tym poszerzenie oferty o produkty z niższej i wyższej półki a także wyjście poza produkty IT i elektronikę – mówi. Nie zdradza szczegółów. Zapewnia, że inwestycje z tym związane nie będą kapitałochłonne.
Deklaruje, że Komputronik chce również zoptymalizować wydatki marketingowe. – Nie chcemy zwiększać sprzedaży za wszelką cenę. Naszym priorytetem jest utrzymanie rentowności – opowiada.
W dłuższym horyzoncie duży wpływ na wyniki może mieć, ciągnący się od prawie dwóch lat, spór z C&C Energy dotyczący rozliczenia umowy inwestycyjnej sprzed dwóch lat, na bazie której firmy związane z Haliną Paszyńską odkupiły od poznańskiej spółki Karen (obecnie C&C Energy). Buczkowski szacuje, że Komputronik z tego tytułu może liczyć jeszcze na ok. 60 mln zł przychodów. Sprawa trafiła do Sądy Arbitrażowego. Kolejna rozprawa planowana jest na lipiec.