Pytania do Tomasz Kalwata, prezesa chemicznej grupy Synthos.
Dlaczego nie ogłosiliście kontrwezwania na Azoty, skoro i Tarnów, i Puławy specjalizują się głównie w produkcji i dystrybucji nawozów?
- Tarnów to biznes duży i zbyt wymagający – z rozproszonymi zakładami i liczną załogą. Tymczasem Puławy mają jedną główną lokalizację i 4,3 tys. pracowników. Poza tym puławskie zakłady mają większe możliwości rozwoju. W grę wchodzi m.in. zintegrowanie produkcji kaprolaktamu z wytwarzaniem poliamidu, jak ma to miejsce na większości rynków. Po drugie widzę także możliwości rozwoju dla instalacji melaminy, także w połączeniu z jej pochodnymi - powiedział Kalwata.