– Do przerobu do końca 2012 r. pozostało jeszcze około 600 mln zł. Dlatego w całym roku grupa może mieć około 1,2 mld zł przychodów. Rentowności powinny się natomiast utrzymywać na poziomach zbliżonych do tych z minionego półrocza – dodaje.

W pierwszym półroczu grupa miała 603,4 mln zł przychodów, co oznacza spadek o 11,8?proc. w porównaniu z tym smaym okresem 2011 r. W okresie styczeń-czerwiec 2012 r. Erbud miał 7,9?mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, podczas gdy przed rokiem było 28,7 mln zł straty. – W pierwszym półroczu zanotowaliśmy spadek przychodów, co wynika z naszego ostrożnego podejścia do pozyskiwania kontraktów. W 2011 r. mieliśmy bowiem co prawda wyższe obroty, ale towarzyszyły im straty – tłumaczy Grzeszczak. Przedstawiciel Erbudu przyznaje, że w II kwartale nierentowny był segment kubaturowy. – Wpływ na rezultaty miał kontrakt na rozbudowę centrum handlowego Silesia, gdzie zanotowaliśmy jeszcze kilka milionów złotych straty przy końcowych rozliczeniach. Na koniec roku wynik segmentu powinien być dodatni, choć zysk będzie niewielki -mówi.

Rentowność operacyjna Erbudu wyniosła w pierwszym półroczu 2,35?proc., a marża netto 1,32?proc.?Ich utrzymanie w całym 2012 r. przy 1,2 mld zł obrotów oznaczałoby, że grupa będzie miała 28,2 mln zł zysku operacyjnego i 7,9mln zł zysku netto (w 2011 r. było to odpowiednio?12,3?mln zł poniżej zera i 20,4?mln zł poniżej zera przy 1,53 mld zł obrotów). Wcześniej firma mówiła, że chce zakończyć ten rok z około 3-proc. marżą operacyjną i 20-30 mln zł czystego zarobku.