Korekta na całego

Informacje o pogarszających się nastrojach niemieckich przedsiębiorców pogłębiły spadki na europejskich parkietach

Aktualizacja: 12.02.2017 17:09 Publikacja: 24.09.2012 13:42

Korekta na całego

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Pierwsza część poniedziałkowej sesji upłynęła przy przewadze sprzedających. Taki scenariusz nie dziwił jednak nikogo. Sygnały pogarszania się koniunktory giełdowej widoczne były już w poprzedni czwartek. Piątek przyniósł dalszy spadek nastrojów. Dzisiaj od rana na parkietach karty od samego rana rozdawały niedźwiedzie. Na ich korzyść pracowały też doniesienia z Niemiec. Wrześniowy Indeks Instytutu Ifo mierzący nastroje wśród tamtejszych przedsiębiorców, spadł do 101,4 pkt. ze 102,3 pkt. miesiąc wcześniej. Osiągnął zatem poziom najgorszy od 2010 r. Rynek zakładał, że Ifo wzrośnie do 102,5 pkt.

Europejskie rynki zareagowały na wiadomości zza Odry pogłębieniem porannych spadków. Najgorzej prezentowała się giełda francuska, która wczesnym popołudniem zniżkowała o 1,2 proc. Ponad 0,7 proc. taniała giełda niemiecka. Aż 1,5 proc. tracili inwestorzy z Moskwy. Jedynym rosnącym rynkiem była Łotwa. Tamtejszy parkiet zyskiwał 0,3 proc.

W Warszawie od samego rana karty również rozdawali sprzedający. Niewielkie spadki z otwarcia szybko pogłębiły się. W dół ciągnęły rynek największe spółki. KGHM spadał o 1,6 proc. a PKO BP przeszło 1,7 proc. Na plus wyróżniał się jedynie, drożejący o 1,4 proc. PKN Orlen. W konsekwencji na półmetku WIG 20 zniżkował o 0,76 proc. do 2362,31 pkt. WIG tracił 0,59 proc. i był na wysokości 43444,40 pkt. Na minusach, ale niewielkich, były również indeksy małych i średnich firm.

Z tego grona wyróżniały się drożejąca o 20 proc. ukraińska Westa, która szybko nadrabia wcześniejsze straty. 10 proc. zyskiwały papiery Petrolinvestu, który ma coraz większe szanse dokopać się do ropy w Kazachstanie. 12 proc. zyskiwał też Graal, który sprzedał spółka zależna Superfish. Na drugim biegunie znalazł się, przecenione o 11,5 proc. PBG.

Pozytywnym sygnałem dla rynku było, że tracącym indeksom towarzyszyły niewielkie obroty. O godz. 12.30 ledwo przekraczały 200 mln zł z tego tylko 130 mln zł przypadało na firmy z WIG 20. To czytelny sygnał, że w poniedziałek na giełdzie bryluje rodzimy kapitał, w którym duży udział mają inwestorzy indywidualni.

Reszta dnia nie powinna zmienić sytuacji na rynku. Kalendarz danych makroekonomicznych jest już pusty. Negatywne nastroje udzieliły się też inwestorom amerykańskim. Kontrakty na S&P 500 spadało o godz. 12.30 o 0,4 proc.

Na rynku walutowym złoty kolejny dzień tracił na wartości. Wczesnym popołudniem euro drożało o 0,6 proc. do 3,1540 zł a frank szwajcarski o 0,8 proc. do 3,4360 zł. Dolar zyskiwał prawie 1,4 proc. do 3,2180 zł.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje