Ten wzrost notowań metali szlachetnych był spójny z tym, co działo się na rynkach walutowych. Kruszce drożały bowiem głównie ze względu na dynamiczny spadek wartości amerykańskiego dolara. W czwartek US Dollar Index zakończył sesję zniżką o ponad 1 proc., schodząc poniżej poziomu 80 pkt i wyznaczając najniższą wartość od początku lutego. Osłabienie dolara świetnie było widać także na wykresie EUR/USD, gdzie kurs dotarł do poziomu wyznaczonego przez lokalne maksimum z 1 lutego.
Mijający tydzień na rynku złota był tym samym najlepszy od sierpnia. O ile jeszcze na początku tygodnia notowania kruszcu testowały ważne techniczne wsparcie w okolicach 1270 USD za uncję, to już w czwartek powróciły powyżej 1300 USD.
Kupującym na rynku złota sprzyja fakt, że po 17-dniowym „wyłączeniu rządu" w USA Fed raczej nie będzie się spieszył z rozpoczęciem wycofywania się z programu skupu aktywów. Niemniej jednak na rynku nie widać jakiegoś większego zainteresowania inwestorów zakupem złota. Dla największego i najsłynniejszego funduszu ETF opartego na złocie, SPDR Gold Trust, ten tydzień był już siódmym z rzędu pod znakiem odpływu aktywów. Od rekordowego grudnia 2012 r. wartość aktywów funduszu spadła już o 35 proc.