Duże spółki utożsamiane z WIG20 raziły słabością, na zamknięciu indeks spadł o 0,1 proc., do 2227 pkt. Zdecydowanie lepsze nastroje panowały w segmencie mniejszych firm. sWIG80 kontynuował podejście w górę, tym razem zyskując nieco ponad 1 proc. Podobnie radził sobie mWIG40. Zwyżki mogą robić wrażenie, jednak biorąc pod uwagę mały obrót, trudno wyciągać daleko idące wnioski.
Zdecydowanie najchętniej obracaną spółką na całej giełdzie był PKN Orlen. Papiery płockiego koncernu zyskały ponad 1 proc., co stanowiło jeden z lepszych wyników w WIG20. Niekwestionowanym bohaterem w gronie blue chips była Enea. Papiery energetycznej spółki rosły o blisko 5 proc.
Kolejny dzień wyraźnie traciły natomiast spółki surowcowe, czyli Bogdanka i KGHM. W dalszym ciągu nie najlepiej wyglądał sektor bankowy. Na zamknięciu wyraźnie traciły walory Pekao. Przed sesją spółka opublikowała wyniki za II kwartał, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Podaż dyktowała także notowaniami PKO BP. Według źródeł Reutera pozycja prezesa Banku Zbigniewa Jagiełły jest zagrożona, gdyż popsuły się jego stosunki z kontrolującym spółkę Skarbem Państwa.
Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniały się m.in. dwie spółki z Ukrainy – Agroton i Milkiland. Fatalną passę kontynuowały papiery Hawe. Inwestorzy obawiają się, że podobnie jak w maju spółka nie znajdzie środków na wykup obligacji – 8 i 13 sierpnia zapadają papiery na kwotę 25,8 mln zł. We wtorek spółka uchwaliła emisję akcji z prawem poboru, nie podając ceny emisyjnej.
W trakcie wtorkowej sesji kursy 19 spółek z głównego parkietu wspięły się na 12-miesięczny szczyt. W tym gronie znalazło się sporo przedstawicieli mWIG40, m.in. Grupa Azoty, Budimex, Orbis, Ciech, CD Projekt, Kęty oraz Kruk.