WIG20 najsłabszy w historii względem sWIG80

Uchwalona przez Sejm ustawa o oddłużeniu frankowiczów to kolejna po uderzeniu w OFE podjęta w ostatnim okresie przez rządzącą koalicję decyzja bezpośrednio osłabiająca sytuację rynkową akcji największych spółek (tym razem banków).

Aktualizacja: 06.02.2017 20:44 Publikacja: 07.08.2015 06:00

Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao

Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao

Foto: Archiwum

Niezależnie od zasadności kroków mających na celu ulżenie doli osób, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich, trudno na tę decyzję podjętą na dwa miesiące przed wyborami do Sejmu i Senatu nie patrzeć jako na dokonaną z kieszeni właścicieli banków wypłatę „kiełbasy wyborczej".

Na niespodziankę w postaci zwiększenia z 50 do 90 proc. skali redukcji zysków banków osiągniętych dzięki aprecjacji franka WIG-Banki zareagował ponad 5 proc. spadkiem, ale indeks utrzymał się poniżej dwuletniego minimum z końca lipca.

Jednym z efektów tego tąpnięcia cen akcji banków był spadek wykresu względnej siły WIG20 wobec sWIG80 do najniższego w 20-letniej historii tego wskaźnika poziomu. W przeszłości było już kilka punktów zwrotnych, kiedy WIG20 zaczynał być trwale silniejszy od sWIG80 (luty 2014 r., wrzesień 2009 r., czerwiec 2007 r. czy lipiec 1997 r.), ale na razie raczej nie widać sygnałów zapowiadających tego typu obrót koła fortuny.

Wydaje się, że potrzebne do tego byłoby między innymi ustabilizowanie sytuacji politycznej, co być może możliwe będzie po październikowych wyborach do Sejmu i Senatu.

W przypadku akcji innej dużej spółki, czyli KGHM Polska Miedź, warunkiem poprawy sytuacji wydaje się zmiana trendu cen surowców, a tu oparte na cyklu Kuznetsa projekcje sugerują okolice listopada tego roku jako orientacyjny termin dna cen surowców, po którym przyszłoby odbicie trwające do 2017 roku.

Segment akcji małych spółek okazał się w ostatnim okresie relatywnie odporny na rynkowe zawirowania. W trakcie 19 sesji od „greckiego" dołka z 8 lipca sWIG80 zyskał do środy 8,6 proc., docierając do poziomu mniej niż 2 proc. odległego od rocznego maksimum, a w czwartek tracił mniej niż 1 proc.

Obecne zachowanie szorującego po dnie indeksu WIG20 i bliskiego rocznego szczytu sWIG80 (i mWIG40) przypomina sytuację z końca czerwca 2013 roku, kiedy rynek akcji największych spółek dobity został ujawnieniem zakusów rządu na oszczędności emerytalne zgromadzone w OFE.

Wtedy ta sytuacja okazała dobrą okazją do zakupów akcji, ale o tym, czy tak będzie, teraz zadecyduje zapewne kierunek cen akcji na świecie. Na razie wydaje się, że na globalnym rynku jeszcze przez kilka tygodni powinno trwać rozpoczęte miesiąc temu odbicie.

Giełda
Indeksy w Warszawie oddalają się od szczytów hossy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Straty odrobione, niepewność aktualna (Komentarz tygodniowy)
Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków