Po przecenie, z którą inwestorzy borykali się na poniedziałkowej sesji w Warszawie  początek wtorkowych notowań przyniósł również przewagę strony podażowej. W pierwszych minutach handlu WIG20 tracił nawet 0,5 proc. Później do głosu doszli kupujący. W ciągu sesji WIG 20 kilkukrotnie wznosił się i spadał poniżej kreski.

W ostatnich minutach sesji uaktywnili się sprzedający, którym udało się zepchnąć indeks blue chips 0,21 proc. pod kreskę.  W gronie małych i średnich spółek spadki były jeszcze bardziej wyraźne. mWIG40 stracił na zamknięciu 0,54 proc natomiast sWIG80 znalazł się 0,25 proc. pod kreską. Aktywność inwestorów nie rzuca na kolana. Wartość obrotów dla całego rynku wyniosła  655 mln zł, z czego 548 mln zł to zasługa blue chips.

Wakacyjne nastroje dało się odczuć również na Zachodnich parkietach. W momencie zamknięcia sesji na GPW niemiecki DAX zyskiwał symboliczne 0,02 proc. natomiast  francuski CAC40 zniżkował o 0,06 proc.

Indeks blue chips w dół cały dzień spychał mocno taniejący KGHM. Jest to efekt słabszych danych napływających z chińskiej gospodarki, które przekładają się na spadające ceny miedzi na światowych giełdach. Akcje miedziowego giganta są  najtańsze od    lutego  2010 r. Motorem napędowym WIG20 były spółki energetyczne, które po ostatnich wyraźnych spadkach kursów akcji we wtorek wreszcie zanotowały odbicie.  Najczęściej handlowaną spółką był PKN Orlen . Giełdowym wskaźnikom nie pomogły nawet niewiele lepsze od oczekiwań krajowe dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia. Zatrudnienie w lipcu wzrosło w ujęciu rocznym o 0,9 proc. natomiast wynagrodzenie w poprzednim miesiącu zwiększyło się o 3,3 proc. rok do roku.

Warto dodać, że notowania 14 spółek we wtorek wyznaczyły roczne maksima.   Wśród nich są m. in. Benefit, Neuca, Śnieżka, Wielton. Gwiazdą szerokiego rynku były papiery Bestu. Mocno drożały również akcje Hawe. Na rocznym minimum znalazły się z kolei notowania  6 emitentów, w tym: Magellana, Otmuchowa oraz  Banku BGŻ BNP Paribas.