Po sześciu z rzędu wzrostowych sesjach na GPW krajowy rynek akcji w końcu dojrzał do korekty. Pół godziny po rozpoczęciu notowań indeks największych spółek WIG20 znajdował się 0,5 proc. poniżej czwartkowego zamknięcia. Podobna sytuacja ma miejsce na pozostałych europejskich giełdach, gdzie główne indeksy korygują zwyżki z poprzednich, bardzo udanych sesji. Skala przeceny jest jednak ograniczona.

Większego wrażenia nie zrobiły na inwestorach opublikowane chwilę po rozpoczęciu notowań w Europie wskaźniki PMI obrazujące koniunktury w przemyśle w największych europejskich gospodarkach, które wypadły lepiej od oczekiwań analityków. Po południu polskiego czasu inwestorzy poznają jeszcze  wstępne wskaźniki koniunktury dla amerykańskiego przemysłu i usług.

Spadkowy początek sesji w Warszawie zawdzięczamy wyprzedaży akcji spółek surowcowych PKN Orlen. Pod kreską w komplecie notowane są również akcje przedstawicieli sektora bankowego. Ze spółek z indeksu WIG20 przecenie skutecznie opierają się jedynie walory PGE, Enei i Cyfrowego Polsatu. Nieco lepsze nastroje panują na szerokim rynku, gdzie w piątkowy poranek znacznie częściej można znaleźć kolor zielony.