Wczoraj indeks blue chips rósł piątą sesję z rzędu. W tym czasie zyskał około 3,5 proc. Na Zachodzie większą determinacją wykazywali się sprzedający. Podobnie było w USA. Dow Jones stracił wczoraj 0,19 proc., a S&P 500 0,29 proc.
Na warszawskim parkiecie rozkręca się sezon wyników za I półrocze. Przed sesją swoje rezultaty pokazał m.in.: Alior Bank, Grupa Lotos i Energa. Kredytodawca w II kwartale wypracował 81,66 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 87,81 mln zł zysku rok wcześniej. Grupa Lotos odnotowała z kolei 225,84 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 478,62 mln zł zysku w II kwartale ubiegłego roku. Najsłabsze wyniki pokazała Energa. Energetyczny gigant w II kwartale zanotował 127 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 178 mln zł zysku rok wcześniej. Na starcie notowań akcje Alior Banku drożeją o 0,8 proc., natomiast walory Grupy Lotos i Energi tanieją odpowiednio o 0,2 proc. i 0,8 proc.
Ciekawie wygląda sytuacja z technicznego punktu widzenia. Obecnie WIG20 znajduje się na poziomie sprzed Brexitu. Po przekroczeniu poziomu 1860 pkt. kolejnym celem byków będzie poziom 1900 pkt. W pierwszych minutach sesji indeks grupujący7 największe spółki z GPW rośnie o 0,1 proc.
W dzisiejszym kalendarzu makro próżno szukać danych, które wpłynęłyby znaczaco na nastroje inwestorów.
Rano na rynku walutowym obserwujemy niewielkie osłabienie się złotego wobec głównych walut. Euro wyceniane jest na 4,26 zł, a dolar na 3,82 zł.