Od początku wtorkowej sesji handel na warszawskim parkiecie nie układa się po myśli kupujących. Na półmetku notowań wszystkie główne indeksy znajdują się pod kreską. WIG20 traci 0,6 proc. Stosunkowo najlepiej radzą sobie małe i średnie spółki. mWIG40 i sWIG80 tracą odpowiednio o 0,28 proc. i 0,1 proc. Po czterech godzinach handlu obroty dla szerokiego WIG wyniosły 270 mln zł. Z grona WIG20 najmocniej zyskują akcje CCC, Eurocashu i Asseco Poland. Kulą u nogi jest z kolei PGE, PKN Orlen, mBank i Energa.
GPW nie odstaje jednak od innych giełd w regionie. Niemal wszystkie parkiety od początku dnia świecą na czerwono. Po godz. 13. Niemiecki DAX traci 0,6 proc., a francuski CAC40 zniżkuje o 0,5 proc.
Mimo kiepskich nastrojów na szerokim rynku nie brakuje spółek, których akcje mocno drożeją. Gwiazdą sesji jest Kredyt Inkaso. Fundusz Waterland podniósł cenę w wezwaniu na akcje spółki z 22 zł do 25 zł. W konsekwencji notowania szybują w górę o ponad 9 proc., do 24,5 zł. Dużym zainteresowaniem cieszą się również akcje ukraińskiego Agrotonu i dewelopera Plaza Centers. Inwestorzy pozytywnie odebrali wyniki spółki za II kwartał. Deweloper w tym czasie odnotowała 1,57 mln euro skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 18,32 mln euro straty rok wcześniej. Najmocniej na czerwono świeca akcje Sygnity i Esotiq & Henderson.
Warto również zwrócić uwagę na spółki, których notowania wyznaczyły co najmniej roczny szczyt notowań. W tym zacnym gronie znalazło się 12 spółek. Mowa m.in. o Alumetalu, CCC, Kruku czy Grupie Kęty. Analogicznie – w co najmniej rocznym dołku jest 7 emitentów. Mowa m.in. o spółce: InPost, Warimpex, Ulma i Qumak.