Przy braku innych impulsów gracze w Warszawie wybrali najbezpieczniejszy scenariusz korelacji z rynkami bazowymi. W efekcie, niemal całość sesji minęła na spokojnym kopiowaniu zachowania niemieckiego DAX-a i w finale wartość WIG20 zmieniła się o 0,28 procent. Do odnotowania z całości sesji godne jest wzmocnienie wczorajszego sygnału zawahania WIG20 w rejonie 1800 pkt., które podtrzymało zawieszenie indeksu pomiędzy 1800 i 1770 pkt. Skromna zmiana z dzisiejszego rozdania  nie przeszkodziła jednak zakończyć sierpnia wzrostem o 1,9 procent. Niestety, miesięczny wzrost umieszczony w kontekście zachowania rynku po czerwcowym odbiciu się indeksu od styczniowego dołka ma wadę w postaci skromnego odejścia na północ, które nie spełnia obietnicy formacji podwójnego dna i szybkiego marszu w rejon 2000 pkt. Nic nie zostało jeszcze przesądzone, ale połączenie świec z ostatnich dwóch miesięcy wskazuje, iż rynkowi najbliżej do dryfu w granicach dużej konsolidacji, której częścią jest ciągle ledwie potencjalna formacja podwójnego dna. We wrzesień rynek wchodzi zatem z pytaniem, czy dobre zachowanie WIG20 w rejonie 1650 pkt. stanie się wreszcie bazą do odważniejszego ruchu w stronę 2000 pkt. Na chwilę obecną WIG20 pozostaje bowiem zawieszony pomiędzy tegorocznymi maksimami i okolicami 1650 pkt. i dopiero wybicie poza strefę 2000-1650 pkt. przyniesie treści, które pozwolą na nowo ocenić układ sił w koszyku blue chipów, którego wartość od początku roku zmieniła się o ledwie 1,7 procent.

Adam Stańczak

e-mail: [email protected]