Inauguracyjna sesja września zapowiadała się obiecująco. W pierwszych minutach handlu WIG20 rósł nawet o 0,5 proc. Bykom przewagę udało się utrzymać jedynie przez pierwszą godzinę handlu. Później więcej do powiedzenia mieli już sprzedający. Na półmetku dnia wszystkie krajowe wskaźniki są pod kreską. Najmocniej, bo o prawie 1 proc. traci WIG20. Obroty dla szerokiego WIG wyniosły niespełna 400 mln zł.
Na innych giełdach na Starym Kontynencie nastoje są o niebo lepsze. Po godz. 13 niemiecki DAX zyskuje o 0,5 proc., francuski CAC40 o 1 proc, a włoski FTSE MIB o 1,7 proc. Tym samym GPW prezentuje się najsłabiej w regionie.
WIG20 w dół najmocniej spycha Eurocash, LPP i Tauron. Na zielono świeci z kolei jedynie: CCC, Cyfrowy Polsat, mBank i Grupa Lotos. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżnia się: Eko Eksport, Investment Friends, Action i Agroton. Antybohaterami sesji jest z kole: Miraculum, Prochem i CFI Holding.
Warto również zwrócić uwagę na 12 spółek, których notowania mimo kiepskich nastrojów wyznaczyły co najmniej roczny szczyt. W tym zacnym gronie znalazł się m.in.: PBKM, Boryszew, Famur i ING Bank Śląski. Analogicznie, w co najmniej rocznym dołku jest 9 emitentów. Mowa m.in. o spółce: Open Finance, PGE ,Almie Market.