W rezultacie krajowe indeksy kontynuowały przecenę z ubiegłego tygodnia. Ostatecznie WIG20 wylądował 1,3 proc. pod kreską, choć momentami tracił nawet ponad 2 proc. Równie negatywne nastroje panowały na większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie na głównych indeksach dominował kolor czerwony. Najsłabiej wypadły rozwinięte parkiety, gdzie spadki głównych indeksów sięgały nawet 2 -2,5 proc. proc.
Kontynuacja przeceny to efekt ogólnego ochłodzenia nastrojów na rynkach finansowych. Wśród inwestorów nieoczekiwanie odżyły obawy związane z kolejną podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, która mogłaby już nastąpić na wrześniowym posiedzeniu Fed. Sprawa podwyżki nie wydaje się jednak przesądzona, a spadki na giełdach to głównie efekt nieustających spekulacji, które nasilają się tym bardziej im bliżej wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. W takich mało sprzyjających okolicznościach nawet piątkowa decyzja agencji Moody's o pozostawieniu naszego ratingu bez zmian nie była w stanie poprawić humorów inwestorom.
Jeśli chodzi sytuację na krajowym rynku, sprzedający byli najbardziej aktywni w segmencie największych firm z WIG20. Niechlubnym liderem spadków w tym gronie były akcje mBanku, które straciły ponad 5 proc. Sprzedający uaktywnili się również na walorach Cyfrowego Polsatu i KGHM. Przecenie skutecznie oparły się jedynie papiery PGE i Pekao.
Niewiele lepsze nastroje panowały na szerokim rynku. Dzięki udanemu finiszowi w końcówce notowań część spółek zdołała odrobiła straty, niemniej większość walorów zakończyła notowania pod kreską. Na zamknięciu notowań indeksy grupujące małe i średnie spółki SWIG80 i mWIG40 traciły odpowiednio 1,27 proc. i 0,5 proc.