Połowa środowej sesji na warszawskim parkiecie upłynęła w sennej atmosferze. Przez ten czas WIG20 poruszał się jedynie w zakresie 12 pkt. Po czterech godzinach handlu obroty wyniosły dla szerokiego WIG wyniosły skromne 200 mln zł. W tych warunkach żadna ze stron nie potrafi zdobyć wyraźniej przewagi. Po godz. 13 na symbolicznym plusie znajduje się WIG20 i WIG i mWIG40. Najsłabiej radzą sobie najmniejsze spółki.
Nieco lepsze nastroje panują na innych giełdach na Starym Kontynencie. Najmocniej na zielono świeci parkiet w Londynie, Kopenhadze i Frankfurcie. Wzrosty głównych indeksów nie przekraczają jednak 0,6 proc.
Z technicznego punktu widzenia sytuacja na wykresie indeksu blue chips nie wygląda dobrze. W ciągu ostatnich czterech spadkowych sesji z rzędu indeks ten stracił około 4,5 proc. Celem byków jest teraz obrona okrągłego poziomu 1700 pkt. Po jego pokonaniu kolejnym wsparciem będzie już tylko pobrexitowy dołek na 1641 pkt.
Mimo niedużej aktywności inwestorów na szerokim rynku jest kilka spółek, które się pozytywnie wyróżniają. Wyraźnie drożeją walory m.in.: Open Finance, Agroton, Hawe i 11 bit studios. Warto również zwrócić uwagę na siedmiu emitentów, których akcje wyznaczyły co najmniej roczny szczyt notowań. W tym zacnym gronie jest wspomniany wcześniej producent gier 11 bit studios oraz: ASM Group, Boryszew, PBKM, Fast Finance, Fota i Protektor.